
W związku z zagrożeniem epidemiologicznym Kaliskie Linie Autobusowe podejmują dodatkowe działania zabezpieczające przed rozprzestrzenianiem się wirusa COVID-19.
Od 14 marca we wszystkich autobusach KLA wyjeżdżających z zajezdni, zostaną zablokowane pierwsze drzwi oraz wydzielona zostanie strefa buforowa pomiędzy kabiną kierowcy, a przedziałem pasażerskim.
Pasażerowie nie będą mieli możliwości zakupu biletu u kierowcy oraz wsiadania przednimi drzwiami.
W celu ograniczenia ryzyka, nie będzie konieczności korzystania z przycisków, ponieważ kierowcy otworzą drzwi również na przystankach na żądanie.
Prosimy o wcześniejsze zaopatrzenie się w bilety poprzez nabycie karty elektronicznej lub zainstalowanie aplikacji mobilnej w telefonie. Szczegóły na www.kla.com.pl.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zakaz sprzedaży biletów przez kierowców powinien być dawno wprowadzony i to nie tylko z "okazji"koronawirusa.
Też jestem zwolennikiem maksymalnego ograniczenia sprzedaży biletów przez kierowcę na co dzień (nie tylko teraz), ale co się stanie, gdy ktoś wsiądzie w Ostrowie do KLA (ostrowianin bądź ktoś z daleka, kto przyjechał pociągiem)? Kaliskie pojazdy, w odróżnieniu od ostrowskich, nie są wyposażone w biletomaty, zatem pasażer powinien mieć prawo jechać za darmo. Skąd przyjezdny ma mieć kartę KLA?
A jak w Opatówku komuś się wyczerpie karta i nie będzie mógł naładować u kierowcy?
Dziwne że, jak Polak jedzie zagranicę to wie jak ma się zachować, gdzie kopić bilet.
Tylko w Kaliszu ma problem i szuka wymówek. Ile można uczyć.