Reklama

Od 15 marca nowy rozkład jazdy PKP

12/03/2020 14:12

Od najbliższej niedzieli pociągi kursowały będą według nowego rozkładu jazdy. Będzie on obowiązywał do 13 czerwca br., gdy poznamy następną kolejową ramówkę, tym razem wakacyjną

    Od 15 marca z Kalisza odjeżdżało będzie 35 pociągów. Z zimowego rozkładu jazdy przetrwały m.in. nocne „Karkonosze” (1.30 do Białegostoku i 2.48 do Jeleniej Góry i Szklarskiej Poręby). Jest to o tyle ważne, że „Karkonosze” to jeden z ostatnich w Polsce nocnych pociągów pasażerskich i że zapewnia on kaliszanom możliwość dotarcia do Warszawy, a także do Wrocławia we wczesnych godzinach porannych. Utrzymane zostały również bezpośrednie połączenia ze Szczecinem („Włókniarz”), Lublinem („Dąbrowska”) oraz Zieloną Górą i Krakowem („Wawel”).

    Tradycyjnie najwięcej połączeń kolejowych zachowaliśmy z Łodzią (13). Drugi w tej klasyfikacji jest Poznań (10). Warto zwrócić uwagę, że w ciągu minionych 2-3 lat liczba kursów do stolicy województwa wielkopolskiego uległa podwojeniu. Niemała w tym zasługa spółki Koleje Wielkopolskie, która powołała do życia trzy zupełnie nowe pociągi: „Calisia”, „Andrut”, a ostatnio „Szczypiorniak”. Dzięki temu, że omijają one Ostrów Wlkp., podróż nimi z Kalisza do Poznania trwa znacznie krócej. Do Wrocławia nowy rozkład jazdy zapewnia 9 pociągów, przy czym należy pamiętać, że dwa z nich, „Orzeszkowa” i wspomniane już „Karkonosze” kursują do Jeleniej Góry, względnie Jeleniej Góry i Szklarskiej Poręby, a jeden, „Nałkowska” - do Zgorzelca. Pociągów do Warszawy jest w ciągu doby 5, poczynając od wspomnianych „Karkonoszy”, a kończąc na „Krasińskim”, który z Kalisza do Warszawy odjeżdża o g. 18.22.

    Warto dokładnie śledzić rozkłady jazdy PKP i nie polegać w tym względzie tylko na internecie. W zależności od dnia godziny przyjazdów i odjazdów bywają bowiem „wariantowe” i mogą się różnić np. o kilkanaście minut w przypadku tego samego pociągu. Istnieją też pociągi kursujące tylko w niektóre dni tygodnia. Poza tym sieć kolejowa i poszczególne tory podlegają remontom, a czasem też nieprzewidzianym uszkodzeniom, o czym najlepiej wiedzą pasażerowie systematycznie jeżdżący koleją w kierunku Wrocławia i w stronę przeciwną.

(kord)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    marcin1978 2020-03-12 20:13:55

    Ciekawym posunięciem było wydłużenie Dąbrowskiej do Lublina, ale niestety zepsuto rozkład jazdy do Warszawy. W zeszłym roku pomiędzy zajazdem a powrotem było ponad 10 godzin, teraz dwie mniej. Zajazd ok. 10-tej to za późno. Na jeden dzień już się nie opłaca jeździć, chyba że komuś chce się czekać do 23.35 na następny powrotny ze stolicy.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Obserwator - niezalogowany 2020-03-14 09:28:26

    To prawda że przyjazd do Warszawy powinien być około godz 8.30 . Wtedy opłaca sie pojechac na cały dzień do stolicy, i powrócic do Kalisza w ciągu jednego pełnego dnia.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do