
45-letni mężczyzna, który chciał wyłudzić odszkodowanie od firmy ubezpieczeniowej, stanie niebawem przed sądem. Za oszustwo grozi mu do 8 lat więzienia
Śledczy zarzucili oskarżonemu, że 23 marca br., podczas przesłuchania w Komendzie Miejskiej Policji w Kaliszu zeznał nieprawdę odnośnie rzekomej kradzieży należącego do niego samochodu volvo. Mężczyzna zeznał, że auto zostało mu skradzione właśnie 23 marca, a tymczasem śledczy ustalili, że kradzież miała miejsce we wrześniu 2009 roku.
– Z dokonanych ustaleń wynika, że oskarżony pochodzący z Kalisza, a zamieszkujący w Holandii, zdołał ubezpieczyć w Holandii swój skradziony samochód – informuje Janusz Walczak, zastępca Prokuratora Okręgowego w Kaliszu. – Następnie, w marcu br. w czasie pobytu w Kaliszu zgłosił rzekomą kradzież utraconego faktycznie 6 miesięcy wcześniej samochodu. Swoim zachowaniem zmierzał on do wyłudzenia odszkodowania za powyższą, fikcyjną kradzież. Działania policji doprowadziły do ustalenia, że do kradzieży nie doszło w marcu 2010r., a wcześniej, przed zawarciem umowy ubezpieczenia z holenderskim towarzystwem ubezpieczeniowym. W następstwie powyższych ustaleń nie doszło do wypłaty nienależnego odszkodowania. Mężczyzna odpowie za oszustwo, za co grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia, ale również za składanie fałszywych zeznań. (q)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie