Odpowiedź Kancelarii Prezydenta Miasta do wywiadu z radną Agnieszką Konieczną pt. „Zapłacimy najwyższą w Polsce stawkę za śmieci”

Rozmowa „Czy zapłacimy najwyższą w Polsce stawkę za śmieci?” redaktora Piotra Pioruna z radną Agnieszką Konieczną, która została opublikowana na portalu zyciekalisza.pl 12 października 2020 roku o godz. 7:00, zawiera nieprawdziwe informacje, dlatego Urząd Miasta Kalisza przedstawia rzeczowe odniesienie do nieprawdziwych wypowiedzi, które pojawiły się w publikacji:

  Wzrost cen odbioru i transportu odpadów, jak również ich zagospodarowania, dotyczy nie tylko Kalisza, ale także innych miast na terenie całego kraju. Wyższe koszty funkcjonowania kaliskiego systemu gospodarki odpadami wynikają przede wszystkim ze wzrostu cen jednostkowych za odbiór i transport odpadów uzyskanych z postępowań przetargowych przeprowadzonych na przełomie lat 2019 i 2020. Wzrosły również ceny za zagospodarowanie odpadów, ostatnia podwyżka miała miejsce w maju bieżącego roku. 
Stawki po 36 zł od osoby są już powszechne w Polsce. Takie stawki są w Śremie, Konstancinie Jeziornej, Piasecznie i wielu innych miastach.

  Miasto Kalisz nigdy nie odsprzedawało żadnego rodzaju odpadów. Ustawa z dnia 19 lipca 2019 r. o zmianie ustawy o utrzymaniu i porządku w gminach oraz niektórych innych ustaw wprowadziła szereg niezwykle istotnych zmian w gminnych systemach gospodarki odpadami. Jedną z bardziej istotnych jest zmiana sposobu rozliczenia za odpady z przedsiębiorcą – z ryczałtowego na rozliczenia za tonę wytworzonych odpadów. Przed zmianami, także w Kaliszu firmy funkcjonowały w oparciu o stawki ryczałtowe, które gwarantowały odbiór, transport i zagospodarowanie odpadów, a przedsiębiorstwa te mogły zgodnie
z prawem odsprzedawać część odpadów selektywnie zbieranych.
Ilość odpadów rośnie również w innych miastach. Widać to nawet wśród danych dotyczących strumienia odpadów odbieranego przez Związek Komunalny w Orlim Stawie. Strumień odpadów wzrósł z 81 tys. Mg w roku 2017 do 107 tys. Mg w 2019 (Dane ze strony www.orlistaw.pl). 

  W uzasadnieniu proponowanej podwyżki opłat w Kaliszu padło wiele argumentów, wynikających między innymi ze zmian ustawy o odpadach, tj. nowe wymagania dotyczące miejsc magazynowania odpadów, dostosowanie instalacji do wymogów przeciwpożarowych, uzyskanie nowych pozwoleń czy wdrożenie BDO. Mówiono także o zmianach zachodzących na rynku odpadowym – spadku cen surowców, tj. opakowania PET, folia czy makulatura. Wszystkie te czynniki spowodowały wzrost kosztów funkcjonowania instalacji, co przekłada się na ceny zagospodarowania odpadów.
W kwestii odbioru odpadów przez ATF Spółkę Komandytową w Mirosławcu postępowanie przebiegało zgodnie z obowiązującymi przepisami:

  17 kwietnia 2020 r. został ogłoszony przetarg na zagospodarowanie odpadów komunalnych z nieruchomości zamieszkałych i punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych w Kaliszu. Nie wpłynęła żadna oferta.
24 czerwca 2020 r. zgodnie z ustawą Prawo Zamówień Publicznych rozpoczęto zamówienie z wolnej ręki – do rozmów zaproszono ZGO Sp. z o.o. w Jarocinie – Wielkopolskie Centrum Recyklingu. Zakład przyjął próbną partię odpadów w celu oceny możliwości ich zagospodarowania przez instalację w Witaszyczkach.

  26 czerwca 2020 r. w trakcie negocjacji prezes zarządu spółki w Jarocinie, ku zaskoczeniu komisji przetargowej, poinformował, że nie ma możliwości zagospodarowania odpadów przed 20 lipca 2020 r., gdyż firma musi uzyskać nowe pozwolenie zintegrowane, co potwierdza korespondencja z Wydziałem Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Kalisza. Miasto nie mogło pozostać bez miejsca zagospodarowania odpadów, a tym samym odbioru odpadów, przez pierwszy miesiąc przerwy w Orlim Stawie. Rozmowy były prowadzone również z zakładami w Ostrowie Wielkopolskim i Koninie, które jednak nie były w stanie zagospodarować odpadów z Kalisza. 
29 czerwca 2020 r. rozpoczęto negocjacje z ATF Spółka Komandytowa w Mirosławcu, w rezultacie których zawarto umowę i zapewniono tym samym odbiór odpadów.

  W Jarocinie nie ma spalarni odpadów, a odbiór, jak już wspomniano powyżej, nie był możliwy.
Ponadto podkreślić należy, że wszystkie dokumenty, o które prosiła pani radna Agnieszka Konieczna, były przekazywane niezwłocznie. W sposób szczegółowy i wyczerpujący o  gospodarce odpadami komunalnymi zostali poinformowani członkowie zespołu powołanego do opracowania ewentualnej nowej metody wyliczenia opłaty, w tym również pani radna.
 Z poważaniem
Marcin Cieloszyk, 
Sekretarz Miasta Kalisza