
Rada Miasta jednomyślnie podjęła uchwałę w sprawie nadania Odznaki Honorowej Miasta Kalisza, nagradzając nią pięciu zasłużonych kaliszan. Ich sylwetki i dorobek prezentowaliśmy w ŻK. Przy tej okazji jednak doszło do nieporozumienia.
Przypomnijmy, że odznaki przyznano: Stefanowi Jakubowskiemu, nauczycielowi i menedżerowi oświaty, Bogumiłowi Łączyńskiemu, wieloletniemu sołtysowi Sulisławic i opiekunowi tamtejszego dworu i parku, Jerzemu Splittowi, byłemu dyrektorowi Muzeum Okręgowego Ziemi Kaliskiej, współinicjatorowi zagospodarowania grodziska na Zawodziu, Romualdowi Zarębie, inżynierowi budownictwa odpowiedzialnemu za realizację wielu projektów budowlanych w Kaliszu, w kraju i zagranicą oraz Zbigniewowi Zawartce – m.in. za zaangażowanie w proces prywatyzacji Kaliskich Zakładów Przemysłu Terenowego.
- W związku z informacjami, jakie za Radą Miasta podały kaliskie portale internetowe i lokalna prasa, o uhonorowaniu przez Kalisz zasłużonych mieszkańców, pragniemy sprostować informację, jakoby inż. Romuald Zaręba projektował ołtarz papieski w Kaliszu (1997) – stwierdziły Irena Kasztelan-Baranek i Magdalena Walkiewicz, żona oraz córka Zygmunta Baranka. - Autorem projektu ołtarza był – nieżyjący już – artysta plastyk Zygmunt Baranek, kierownik Galerii BWA, Wykładowca Uniwersytetu im. A. Mickiewicza – Wydziału Pedagogiczno-Artystycznego w Kaliszu, który zaprojektował również ołtarze papieskie we Włocławku (1991) i w Bydgoszczy (1999). Kolorystykę ołtarza kaliskiego przygotował artysta plastyk Andrzej Niekrasz, a inżynier Romuald Zaręba przygotował i zrealizował wg projektu Zygmunta Baranka konstrukcję ołtarza. Głównym wykonawcą prac była firma budowlana Antoniego Kędzi – przypomniały, gratulując jednocześnie inż. R. Zarębie wyróżnienia, na które swoimi dokonaniami w pełni zasłużył.
(kord)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
a naszym posłom z pis-u nie przyznano nagród przecież tak mozolnie pracują dla Kalisza ,że ich wcale nie widać nie słychać i czuć !!!!!!
A po co tak szczuć?
Oni odbiorą je dopiero pośmiertnie albo i nie,he,he,he