Owoce morza zamiast karpia

Gdzie kaliszanie wyjeżdżają na święta?

Kilkanaście lat temu wyjazd na świąteczny urlop do Egiptu, na Kubę, Maderę czy Wyspy Kanaryjskie był niedoścignionym marzeniem. Dzisiaj takie egzotyczne spędzenie świąt Bożego Narodzenia nie należy jednak do rzadkości

W kaliskich biurach podróży od kilku tygodni nie było już atrakcyjnych ofert na wycieczki w okresie świąt Bożego Narodzenia i sylwestra. I trudno się temu dziwić – Polacy zarabiają coraz więcej, więc stać ich na luksusowe wakacje. A oferty biur podróży kuszą przede wszystkim wspaniałą pogodą i wysoką temperaturą. Gdy w Polsce temperatura oscyluje wokół zera stopni Celsjusza, w Egipcie np. osiąga 24 stopnie w cieniu. Tak samo ciepła jest woda w Morzu Czerwonym.
– Między innymi z tego względu wycieczki do Egiptu cieszą się największym powodzeniem – mówią pracownicy biura podróży NAM. – Wszyscy ci, którzy chcieli wyjechać do Sharm El Shejk czy Hurgady, rezerwowali wycieczki zdecydowanie wcześniej.
– Rzeczywiście, Egipt cieszy się największą popularnością  – dodaje Rafał Krysiak z biura podróży Botanik. – Mogę powiedzieć, że 80 proc. ostatnio sprzedanych wycieczek to właśnie wycieczki do Egiptu. Na resztę składają się wyjazdy na Kubę, Maderę czy Wyspy Kanaryjskie. Dominują więc ciepłe kraje i miejsca, w których można się ogrzać.
Jeszcze kilka tygodni temu tygodniowy pobyt w luksusowym hotelu w Sharm El Shejk kosztował niespełna 1900 zł. Obecnie ceny wzrosły. Za siedmiodniowy pobyt w Egipcie w okresie świątecznym trzeba zapłacić około 2,5 tys. zł, a żeby w kraju faraonów spędzić sylwestra, trzeba mieć w zanadrzu 3,5 tys. zł. Mimo to chętnych nie brakuje.
– W Tunezji o tej porze roku jest zdecydowanie chłodniej i nie ma zainteresowania – dodaje Rafał Krysiak. – Temperatura spadła tam obecnie poniżej 20 st. Celsjusza i nawet przystępna cena 1600 zł nie jest w stanie skusić polskich turystów do wyjazdu do Tunezji.
Przy okazji świąt Bożego Narodzenia sporą popularnością cieszą się także wycieczki do Jerozolimy i Jordanii, a więc miejsc opisywanych w Biblii. Wielu turystów łączy jednak wyjazd do Egiptu z pielgrzymowaniem do Ziemi Świętej. Będąc w Egipcie, można skorzystać z wycieczek fakultatywnych i wybrać się np. do Jerozolimy. Tego typu wycieczka z Sharm El Shejk kosztuje przynajmniej 100 dolarów. Jest jednak czasochłonna. Wyjazd planowany jest zazwyczaj na godziny wieczorne. Turysta całą noc spędza w autokarze, następnie musi być przygotowany na 4-5-godzinne oczekiwanie w kolejce na granicy, by wreszcie dojechać do Jerozolimy. Na zwiedzanie miasta pozostaje jedynie kilka godzin i trzeba ruszać w drogę powrotną. Tutaj również nie uniknie się wielogodzinnego oczekiwania na granicy egipsko-izraelskiej. Ostatnim etapem podróży jest nocny powrót do hotelu, ale jak zapewniają ci, którzy skorzystali z oferty, wszystkie niedogodności są niczym w porównaniu ze zwiedzaniem miejsc bliskich wszystkim chrześcijanom.
Wybierając się na zagraniczną wycieczkę w święta Bożego Narodzenia, najczęściej rezygnujemy z wigilijnych tradycji. – Na Wyspach Kanaryjskich wigilia jest obchodzona normalnie, ale w Egipcie jest z tym kłopot – dodaje Rafał Krysiak. – Za dodatkową opłatą można jednak uczestniczyć w uroczystej kolacji, przygotowanej specjalnie na tę okazję. Oczywiście nie będzie na niej tradycyjnych polskich potraw, ale ten szczególny dzień zostanie zaakcentowany. Jeżeli zaś chodzi o sylwestra, to w zasadzie wszędzie jest on obchodzony podobnie: w każdej części świata turyści mogą liczyć na zabawę sylwestrową, bal czy dyskotekę.
Nie można również zapominać o amatorach narciarstwa, którzy wykorzystują każdą nadarzającą się okazję, aby oddać się swojej pasji. W Polsce warunki narciarskie są, delikatnie mówiąc, różne. Dlatego niezmienną popularnością cieszą się wśród narciarzy kurorty w Alpach, tradycyjnie oblegane w okresie świąteczno-noworocznym.

Jakub Banasiak