PCHEŁKA domowa wcale nie jest zła

Piesek to przyjaciel człowieka, a właściwie to pełnoprawny członek rodziny. Przytulaski, merdania ogonkiem, patrzenie w oczy - przez wiele lat wspólnego funkcjonowania i psów nauczyliśmy się interpretacji tych oznak miłości naszego futrzaka. I jak tu się rozstać, najlepiej byłoby się nigdy nie rozłączać. Serce boli, ale nie można inaczej. Wakacje, wyjazd służbowy, ślub w rodzinie z innego miasta, długie godziny pracy - to niektóre powody do rozłąki. Uruchamiamy wtedy rodzinę, przyjaciół, sąsiadów, ale... ktoś właśnie zachorował, do kogoś przyjechała babcia w odwiedziny, a jeszcze ktoś po prostu nie lubi psów. I co teraz? Domowy hotelik dla psów jest odpowiedzią na to pytanie. Taki hotelik jest w Szałem, na ulicy Morelowej 8. Pchełka się nazywa. Powitali mnie tam barwnym hau-hau gospodarze, biała imienniczka hotelu Pchełka i czarny Gizmo oraz goście - Lori, Roxi, Pysia i Pixi. Och, i p. Żaneta Wiszniewska-Wałkowska, właścicielka Pchełki

Eleonora Nowak-Serwanski
Jak powstała „Pchełka?”
– Hotelik powstał w październiku 2017 roku. Kocham zwierzęta, mam swoje trzy pieski, wiem, że mogę dać pieskowi to, co najlepsze, tzn. serce, cierpliwość i doświadczenie. Ukończyłam kurs behawiorysty zwierząt, no i dysponuję odpowiednimi warunkami, takimi jak szczelnie ogrodzony teren do zabaw i wybiegania się, wystarczającą przestrzenią w domu. Podopieczni mieszkają z nami w domu, który ciągle ulepszam, aby mieli najlepsze warunki. Jesteśmy w trakcie budowy zadaszonego wybiegu, aby psy mogły wyhasać się również w dni deszczowe.
– Jakie warunki musi spełnić właściciel psa, aby piesek mógł zamieszkać w Hoteliku?
– Wymagamy bieżących szczepień i odrobaczywienia, zaznaczonych w książeczce zdrowia psa. Pieski przychodzą z własnym jedzeniem, miseczką, legowiskiem, ulubioną zabawką. Znajome zapachy ułatwiają okres adaptacji do nowego miejsca. Przyjmujemy psy tylko do 20 kg, niestety, nie przyjmujemy kotów. Akceptujemy też psy, którym muszą być podawane regularnie lekarstwa. Nie przyjmujemy bezpośrednio po szczepieniach lub gdy lekarstwo ma być podane po raz pierwszy. W takich sytuacjach należy odczekać, ponieważ reakcje organizmu mogą być różne. W przypadkach nagłych współpracujemy z lekarzem weterynarii. Chcę dodać, że oprócz dłuższych pobytów oferujemy również opiekę dzienną, która pozwala naszym pupilom na socjalizację z innymi psami – odpowiada p. Żaneta Wiszniewska-Wałkowska. 
– Zarówno pies jak i jego właściciel przeżywają rozstanie. Jak Hotelik Pchełka radzi sobie z pieskiem tęskniącym za swoim panem czy panią?
– Wskazane jest, aby piesek był z wizytą w Pchełce, zanim zostanie na dłuższy pobyt, ale nie zawsze jest to możliwe. Każdy nowy podopieczny przechodzi okres zapoznania się z nowym miejscem i ze mną. Po około 2 godz. zapoznaję go z innymi psami. W zależności od indywidualnego temperamentu dobieram pieski do wspólnych zabaw, a jak rozpocznie się zabawa, to i o panu czy pani się zapomina. Myślę, że czasami właściciel bardziej przeżywa niż jego pupilek. 
– Czy konieczna jest uprzednia rezerwacja? 
– Tak, rezerwacja jest konieczna. Ilość miejsc jest ograniczona, ponieważ do każdego pieska trzeba indywidualnego podejścia, rozpoznania jego mocnych i słabszych cech charakteru. Nie chcemy ilością zastąpić poziomu naszych usług. Numer telefonu to 663-196-707, a adres mailowy [email protected] 
– Widzę po zadowolonych pyszczkach i merdających ogonkach, że Pani podopieczni czują się jak u siebie w domu. Życzę Hotelikowi Pchełka dalszych sukcesów w realizacji planów, a czworonogim gościom zabawy pod czułym okiem p. Żanety.