
– Odnoszę wrażenie, że niewielu kaliszan zdaje sobie sprawę z tego jak unikalny i niezwykły obiekt zdobi ich miasto. Pod względem architektury z pewnością jest to niezwykła budowla nie tylko na skalę kraju. Możemy i powinniśmy chwalić się nią przed całym światem – ocenia prof. Piotr Marciniak, architekt, urbanista i badacz architektury, profesor Politechniki Poznańskiej
Zgoda na budowę świątyni pw. Miłosierdzia Bożego, bo o niej mowa, została wydana w 1957 roku, w krótkim okresie tzw. „odwilży gomułkowskiej”. – Rozpisano wtedy 10 konkursów architektonicznych na projekty kościołów a jednym nich był kościół w Kaliszu. Wygrała praca dwóch młodych, warszawskich architektów – Jerzego Kuźmienki i Andrzeja Fajansa. Projekt powstał w 1958 roku. W tym samym czasie, kiedy powstawały konstrukcje Felixa Candeli w Meksyku, które wykorzystywały cienkościenne łupiny żelbetowe do przykrywania dużych powierzchni. Wtedy było to absolutne nowum – w epoce bez komputerów, kiedy wszystko liczyło i rysowało się ręcznie. Takie niezwykłe obiekty w tym czasie powstały m.in. w Meksyku, w Brukseli na wystawę Expo i innych miejscach na świecie. Styl Candeli to, używając języka matematyki dwie przenikające się powierzchnie drugiego stopnia, w matematyce nazywane paraboloidą hiperboliczną – konstrukcje samonośne bez żadnych podpór z pomocą cienkich łupin. Ciekawostką jest, że grubość murów kaliskiej świątyni przy ulicy Asnyka waha się od 30 centymetrów w najgrubszym miejscu do zaledwie 12 centymetrów w najcieńszym. Przy wysokości 45 metrów. Stabilna, piękna i samonośna konstrukcja a przy całym swoim nowatorstwie nawiązująca do takiej tradycyjnej formy architektonicznej – ma długą oś, ma nawę poprzeczną czyli tak, jak kiedyś budowano świątynie. A jednocześnie całość uzupełniają fantastyczne witraże plus fenomenalna ściana ołtarzowa w dolnym kościele z elementami ceramicznymi. Całość jest niezwykle strzelista, przypomina katedry gotyckie. Jest to wyjątkowe dzieło, nie tylko w skali Polski – ocenia prof. Piotr Marciniak.
– Potwierdzeniem tego jest wpis do rejestru zabytków, którego dokonano w roku ubiegłym a rzadko się zdarza aby tak młoda budowla została wpisana do tego rejestru. I tu służby konserwatorskie mój pogląd podzielają.
Profesor Marciniak przyznaje, że ta niezwykła budowla zasługuje na rozpowszechnianie i propagowanie na całym świecie. – Ale okazuje się, że również w Polsce też nie jest dobrze znana, nawet wśród architektów. Pokazywałem ją ostatnio na konferencji naukowej architektów i historyków sztuki w Krakowie i zachwytom nie było końca – podkreśla poznański architekt.
– Tak się niestety niefortunnie złożyło, że budowa trwała w najgorszych czasach komuny i nie było okazji ani szansy na jej promocję. Dlatego teraz jest czas na to aby to zmienić.
Okazją do poznania bliżej tej perły architektury modernistycznej będzie spotkanie z profesorem Piotrem Marciniakiem. – Chcę pokazać szerokiej publiczności, nie do końca rozumiejącej architekturę, jak osadzić ten w kościół w stosunku do innych, podobnych realizacji w Polsce i na świecie – informuje architekt.
Organizatorzy zapraszają 12 grudnia, w czwartek, na godzinę 19.00 do dolnego kościoła pw. Miłosierdzia Bożego przy ulicy Asnyka.
(pp)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie ma co na siłę promować wierzeń i ich miejsc kultu, które kiedyś będą tylko obiektem historycznym!
czyli nie ma co promować czegokolwiek bo wszystko będzie kiedyś tylko historią
A KIM TY będziesz??????????????????n i k i m!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czym są teraz wierzenia praprzodków? Niczym, tylko historią! Świat się zmienia! Kiedyś Wrocław był Breslau, Rosja była w Kazachstanie, solidarność była za robotnikami itd ... Nawet jedna religia katolicka, mam odłamy w zależności od zakątka świata, czyli to tylko zwyczaje nic więcej!
A wiecie że przy budowie tego kościoła zginął pracownik...
Poznańskie pyry chwaliły by się na caly świat!!!!
Kościół jak kościół,tylko budowla. Wiara to co innego, ktoś chce,to wierzy,inny nie. Nie ma ŻADNYCH dowodów na cokolwiek z opisów.Dla mnie i nie tylko,to od wieków chęć dominacji bardziej światłych nad plebsem.Podporządkowanie sobie innych, też władza.
Przecież tu jest mowa o architekturze ,ale widać że wrogom kościoła już się nie podoba.Spotkalam wielu ludzi i też podziwiają ta świątyne ,bo jest naprawdę warto zwłaszcza że były to czasy bez komputerów.pozdrawiam tych co nie widzą piękna.
Nauczmy się wreszcie patrzeć na naszą najnowszą historię i nasze dokonania bez okularów ideologicznych
W Kaliszu winna powstać w tym stylu sala koncertowa. Władze centralne winny wspomóc kaliszan w tej budowie. Kalisz ma wspaniałą historię i mieszkańców. Mieszkają tu bardzo pracowici,dobrze wykształceni ludzie. Budowy połączenia kolejowego Ostrów Kalisz Turek Konin winna być realizowana. Warto pomyśleć o budowie nowego dworca kolejowego przy okazji budowy KDP.
Kościół jest piękny .Jest perełką architektoniczną. Szkoda,że wypowiadają się osoby,które tego nie widzą.Tak,możemy być dumni,że mamy taki obiekt w Kaliszu.
Dlaczego w artykule nie ma przyzwoitego zdjęcia tej perły? w dobie internetu takie gazetki czytają nie tylko lokalsi, i zresztą znają prawdopodobnie ten kościół a ja nie i znając moje lenistwo nie będę szukał w necie skoro redachtórowi się nie chcialo
Dlaczego nie ma zdjęcia tej perełki? W dobie internetu takie gazetki czytają nie tylko lokalsi i zresztą znają prawdopodobnie ten kościół ja raczej nie i znając moje lenistwo nie będę szukał skoro nie chciało się redachtórowi
PKiękny jest kościół. kanoników. I SW Józefa.re nowe nie mają atmosfery .znam wszystkie kościoły kaliskie .Piękny jest staruszek kościół w Kosmosie .ma swój charakter.
Za Księdza Proboszcza Witolda Szali (2014 rok), Kościół Miłosierdzia Bożego przeszedł bardzo potrzebny ,,zabieg" - mianowicie z jego pochyłych ścian, przy udziale wyspecjalizowanej firmy pracującej na wysięgnikach został zmyty brud, który osadza się od smogu i dymu z kominów - Kościół był wtedy swoich naturalnych kolorów - czyli kość słoniowa. Teraz po 10 latach znów wymaga powtórzenia tego zabiegu, bo niestety zaciek jest widoczny z daleka.
Całkiem fajny widok mamy z bloku ????
Zwykła betonowa budowla dla szananów i ich owiec i baranów! Może rzeczywiście byłaby z tego dobra sala koncertowa może w przyszłości, skoro już tylko 30% niby katolików uczęszcza na zebrania polsko politycznego kościoła.
Dla mnie to ustawka, by wyciągnąć kasę z samorządów i państwa na przybytek partyjno religijny!