
Gwiazdy piłki ręcznej zagrały w Winiary Arena okazji 100–lecia Ostrovii Ostrów Wielkopolski
Blisko 2.500 widzów pojawiło się w Winiary Arena, aby obejrzeć wyjątkowy mecz z okazji jubileuszu 100–lecia Ostrovii Ostrów Wielkopolski. Rywalem ostrowskich piłkarzy ręcznych był HSV Handball Hamburg, w którym obecnie występują bracia Marcin i Krzysztof Lijewski. Jednak to spotkanie było czymś więcej aniżeli tylko wydarzeniem sportowym
O kulisach przeniesienia tego meczu z Ostrowa do Kalisza rozpisywały się przez ostatnie dwa tygodnie przeróżne media. Zresztą również podczas samego spotkania nie brakowało głosów ostrowskich kibiców, że jednak taki mecz powinien się odbyć w mieście jubilata, choć z drugiej strony nikt nie narzekał na gościnę w kaliskiej Winiary Arena. Ostrowska firma Prestige MJM, organizator meczu, planowała go rozegrać na Stadionie Miejskim w Ostrowie Wielkopolskim, ale z różnych względów okazało się to przedsięwzięciem zbyt karkołomnym.
– Gdyby mecz odbył się w Ostrowie na stadionie, przyszłoby 7–8 tysięcy kibiców – twierdził jeden z ostrowskich dziennikarzy.
W Kaliszu na trybunach Winiary Arena pojawiło się natomiast około 2500 widzów (obiekt ma ponad 3 tysiące miejsc siedzących), wśród których zdecydowanie przeważali ostrowianie. Musieli się oni uzbroić w cierpliwość, bowiem goście z Hamburga przyjechali z poważnym opóźnieniem, pokonując autokarem dystans z wrocławskiego lotniska do Kalisza. Chyba nie przewidzieli, że na polskich drogach można się spodziewać przeróżnych niespodzianek, a ekipa HSV utknęła na dłużej m.in. w ...Skalmierzycach. Publiczność ze zrozumieniem przyjęła to spóźnienie i z wielkim zainteresowaniem czekała na gwiazdy niemieckiej drużyny, w tym braci Marcina i Krzysztofa Lijewskich.
– Ostrovia to bardzo zasłużony klub nie dla naszego regionu, ale całego kraju. Czujcie się jak u siebie w domu – powiedział m.in. do kibiców wiceprezydent Kalisza, Daniel Sztandera.
Te słowa zostały przyjęte głośnym aplauzem, a w równie serdecznym tonie wypowiadał się starosta ostrowski, Włodzimierz Jędrzejak. Obaj panowie przyczynili się do tego, że niemal w ostatniej chwili mecz udało się zorganizować w Winiary Arena. Znacznie głośniej aniżeli oficjalne przemówienia przyjęto jednak prezentację obu zespołów. Najgoręcej przywitano oczywiście braci Lijewskich, a także Bartłomieja Jaszkę, wychowanków ostrowskiego klubu, reprezentantów Polski, medalistów mistrzostw świata i czołowych graczy Bundesligi. Ponieważ Niemcy przyjechali w naprawdę dobrym składzie, mieliśmy w Kaliszu prawdziwą plejadę gwiazd handballu, zawodników światowego formatu. O przebiegu meczu dokładniej piszemy na stronach sportowych, dodajmy tylko, że jego początek było zgoła sensacyjny, bowiem Ostrovia w składzie All Stars, ale w którym nigdy nie zagrała, nadawała ton rywalizacji. Potem jednak do głosu doszła olbrzymia klasa rywali, którzy radykalnie zwiększali przewagę zwłaszcza w drugiej połowie i odnieśli wysokie zwycięstwo 42:24.
– To naprawdę ciekawe widowisko, bardzo dobra atmosfera, choć na początku muzyka była tak głośna, że trudno było wytrzymać. Myślę też, że należało bardziej zagrzewać publiczność do kibicowania obu zespołom – powiedział kaliszanka, która pierwszy raz była na takim spotkaniu piłkarzy ręcznych. (dd)
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
szkoda ze sztandera nie powiedział ulubionego chasła ostrowskich kibiców jkip co to znaczy nie musze tłumaczyc myśle ze po tylu zasługach dla ostrowa prezydenci sztandera i pecherz zostana odznaczeni w ostrowskim ratuszu, a moze po skoNczonej kadencji w kaliszu jakas praca w ostrowie?