Reklama

Piłka ręczna poza boiskiem. Transferowe zmiany i problemy

13/04/2020 08:00

Puste hale i stadiony oraz sale treningowe – to stan sportu w dobie pandemii koronawirusa. Nie oznacza to jednak, że w sportowych środowiskach nic się nie dzieje. Dotyczy to również piłki ręcznej i zmian kadrowych w zespołach PGNiG Superligi. Plany transferowe są także w Enerdze MKS Kalisz, ale nie wiadomo, czy będą one w ogóle możliwe do zrealizowania. Barwy klubowe zmienił za to Bartłomiej Jaszka

  Sezon ligowy piłkarze ręczni z konieczności musieli zakończyć przedwcześnie, ale kluby PGNiG Superligi już przymierzają się do nowej rzeczywistości po zniesieniu restrykcji związanych ze stanem epidemii. Najgłośniejsze osatnio były zmiany szkoleniowców w dwóch klubach – Zagłębiu Lubin oraz MMTS Kwidzyn.

  Bartłomiej Jaszka jest doskonale znany w Kaliszu. Wychowanek Ostrovii Ostrów Wlkp. zrobił wielką karierę w piłce ręcznej, nie tylko na arenie krajowej, ale również międzynarodowej. Wielokrotny reprezentant Polski po zakończeniu gry w Bundeslidze - w barwach berlińskich „Lisów” - dał się namówić na przygodę szkoleniową i zawodniczą w …Kaliszu. I była to decyzja o historycznym znaczeniu dla kaliskiej piłki ręcznej, pozostającej do tej pory w cieniu innych gier zespołowych nad Prosną. Jako grający trener MKS Kalisz Jaszka wprowadził I-ligowca do PGNiG Superligi i …pożegnał się z klubem. Przyjął ofertę Zagłębia Lubin, z którym kiedyś zdobywał mistrzostwo Polski jako zawodnik. Teraz miał prowadzić zespół oparty przede wszystkim na utalentowanej młodzieży. Robił to przez trzy sezony, doskonaląc umiejętności wpatrzonych w charyzmatycznego trenera młodych wilków Zagłębia. Okazało się, że ostatni mecz w roli trenera „Miedziowych” Bartłomiej Jaszka rozegrał w …Kaliszu. Było to zwycięskie spotkanie jego podopiecznych w Arenie Kalisz z Energą MKS. Wygrana dała Zagłębiu siódme miejsce na przyspieszonym finiszu rozgrywek PGNiG Superligi.

  W nowym sezonie niedawna gwiazda reprezentacji Polski i szkoleniowiec ciągle na dorobku spróbuje swoich sił jak trener MMTS Kwidzyn, który sezon 2019/2020 zakończył na 11. miejscu. Z tym klubem podpisał trzyletni kontrakt. Jego miejsce jako pierwszy trener w Zagłębiu zajął Jarosław Hipner związany z lubińskim klubem od dłuższego czasu. W Zagłębiu pracował ze wszystkimi grupami młodzieżowymi, w tym z młodzikami, juniorami młodszymi i juniorami, prowadził także drugą drużynę Zagłębia, występującą w rozgrywkach II ligi.
W sezonie 2017/2018 Jarosław Hipner rozpoczął współpracę z pierwszą drużyną Zagłębia Lubin, będąc asystentem Bartłomieja Jaszki.

  - Będę kontynuował drogę, którą Zagłębie Lubin obrało kilka lat temu, czyli gra młodymi, perspektywicznymi graczami, którzy będą wspierani przez doświadczonych kolegów. Chcę, żebyśmy odnosili sukcesy i cieszyli się grą na parkiecie – stwierdził Jarosław Hipner.

  Podobnie jak w wielu innych klubach również w Enerdze MKS Kalisz trzeba było obniżyć wynagrodzenia zawodników, którzy przedwcześnie zakończyli sezon i już od kilku tygodni nie biorą udziału w rozgrywkach.

  - Ogromny szacunek dla chłopaków, po 2-3 godzinach ustaliliśmy wspólne stanowisko, doskonale rozumieli, w jakim położeniu wszyscy się znaleźli. Nasz "złoty środek" to tajemnica handlowa, ale zawodnicy nie narzekają, w końcu bez wielkich sporów udało nam się porozumieć -– powiedział na łamach portalu sportowefakty.pl prezes kaliskiego klubu Błażej Wojtyła.

  Na razie w kadrze kaliskiej drużyny nie nastąpiły żadne zmiany, a zanosiło się nawet na kilka. Trudno jednak oszacować, jakimi finansami będzie dysponował klub na najbliższą przyszłość i dlatego nie podjęto jeszcze żadnych decyzji personalnych. A te mogą dotyczyć m.in. sztabu szkoleniowego klubu, a także przedłużenia kontraktu z czołowymi graczami, jak chociażby Markiem Szperą i Łukaszem Zakretą. Kontrakt z zespołem przedłużył już natomiast reprezentant Polski Maciej Pilitowski.

  Największe problemy klub z Kalisza ma ostatnio z ..Radą Miasta, a właściwie z niektórymi jej przedstawicielami. Jedna z radnych zakwestionowała sens przyznawanie 4-milionowej dotacji dla klubu, który już od dłuższego czasu nie bierze udziału w żadnych rozgrywkach. Przynajmniej częśc z tej kwoty – zdaniem radnej - powinna zostać przeznaczona na walkę z pandemią koronawirusa. Dodajmy, że wspomniana kwota „konsumowana” jest w Enerdze MKS Kalisz przez dwie drużyny występujące w najwyższych krajowych ligach – piłkarzy ręcznych grających w PGNiG Superlidze (6. miejsce w tym sezonie) oraz siatkarek występujących w Lidze Siatkówki Kobiet (9. miejsce w rozgrywkach).   

  W najbliższych tygodniach nie poznamy zwycięzcy PGNiG Pucharu Polski. Związek Piłki Ręcznej w Polsce w związku z trwającym stanem epidemii przełożył zaplanowany na 9 maja w Tarnowie finał rozgrywek pucharowych. Decydujący mecz ma się odbyć tydzień przed inauguracją nowego sezonu w PGNiG Superlidze. Aby wyłonić finalistów trzeba jednak rozegrać jeszcze kilka spotkań. Najpierw ćwierćfinały, w których MSPR Siódemka Legnica zmierzy się z Azotami Puławy, a Górnik Zabrze podejmie Zagłębie Lubin, a następnie mecze półfinałowe, w których udział mają już zapewniony PGE Vive Kielce i Orlen Wisła Płock.

  ZPRP podjął też decyzję w sprawie awansu do PGNiG Superligi. Zgodnie z nią drużynę, która awansuje od najwyższej klasy rozgrywkowej wyłoni turniej barażowy z udziałem zwycięzców poszczególnych grup I ligi. Przed taką szansą stanie m.in. KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski (zwycięzca grupy B). Za rywali ostrowianie będą mieć MKS Nielbę Wągrowiec (grupa A) oraz KPR Legionowo (grupa C). Nie podano jeszcze terminów spotkań barażowych.
(dd)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Kumiko - niezalogowany 2020-04-13 10:36:55

    Trzeba bez zadęcia i polityki zastanowić się uczciwie nad ta sytuacja. Bo wywalanie 4 mln zł na rozrywkę dla 2 tys ludzi, to słabe. Policzyć, ustalić priorytety, obciąć koszty i tyle

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-04-13 11:09:22

    dziadostwo!!! dali 1.200.000 PLN na kwiatki!! to jest dla ciebie priorytet!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Kumiko - niezalogowany 2020-04-13 14:23:21

    Ani kwiatki, ani ścieżki rowerowe, ani koncerty gitarowe, ani ćwiczenia sportowe. Ciąć koszty wszędzie. Nie pisałem ze trzeba MKS zamknąć, ale żeby ustalić priorytety. W ogóle w kaliskim sporcie - czy utrzymywać z miejskiej kiesy wszystko jak leci i zażynać budżet miasta, czy ustalić - dajemy wszystkim 20 proc tego, co dotychczas, czy tez wybrać wiodąca dyscyplinę i tam dać - powiedzmy - milion, a reszta niech działa w oparciu o sponsorow. Ale żeby dyskutować, trzeba mieć pojęcie o sporcie, ekonomii, społeczeństwie i wyrzucić z głowy polityke

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2020-04-13 14:54:39

    Człowieczku co ty bredzisz!! Na kisciolposzlo 500.000 PLN !! Łatwo coś zepsuć gdy latami się na to pracowało

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    kk - niezalogowany 2020-04-14 00:44:08

    Rozwiązać klub a zawodnicy do łopaty w utrzymaniu zieleni

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2020-04-14 07:20:50

    Łopata to ty dostaniesz w ten durny leb

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2020-04-14 18:00:05

    Kościół nie wreszcie sypnie kasą

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-04-15 13:00:32

    kaliscy posłowie PISu apeluja o pomoc dla radio rydzyka !!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Wróć do