
Grunwald Poznań nie sprostał piłkarzom ręcznym Szczypiorna Kalisz w dwóch meczach sparingowych. W tym tygodniu powinniśmy poznać pierwsze decyzje personalne, dotyczące ostatecznego składu II-ligowej drużyny
Chyba jednak dość niespodziewanie kaliski zespół ograł dwukrotnie I-ligowca z Poznania. Mimo że były to tylko mecze sparingowe, to jednak obydwie drużyny często grały bez taryfy ulgowej i z pełnym zaangażowaniem. Tym cenniejsze dla kaliszan wydają się więc wyniki tych konfrontacji, choć obaj trenerzy Szczypiorna dalecy byli od generalizujących wniosków.
– Gry kontrolne z wyżej notowanymi od przeciwnikami to kolejny etap przygotowań zespołu. Na pewno takie mecze są przede wszysytkim bogatym materiałem służącym wyselekcjonowaniu kadry, która rozpocznie nowy sezon w II lidze – stwierdził trener Zenon Łakomy.
Bardziej impulsywny w swoich reakcjach był trener Walenty Winokurow. Dotyczy to zwłaszcza pierwszego meczu, w którym ukraiński szkoleniowiec nie szczędził niektórym zawodnikom stanowczych uwag dotyczących ich błędów na boisku. A było się czym denerwować, bowiem zespół Szczypiorna nieźle radził sobie w defensywie, ale już w ataku było po prostu fatalnie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie