Reklama

Piłkarze ręczni coraz niżej w tabeli. Porażka Energi MKS Kalisz z Gwardią Opole

11/12/2021 11:07

Po przegranej z Gwardią zespół piłkarzy ręcznych Energi MKS Kalisz spadł na ósme miejsce w tabeli PGNiG Superligi. Był to ostatni mecz kaliszan w I rundzie, a nie po raz pierwszy kaliską drużynę zatrzymał Adam Malcher - uznany najlepszym zawodnikiem spotkania

   Mecz sąsiadów z tabeli miał duże znaczenie dla ligowej hierarchii na miejscach 5-8. Kaliszanie rozegrali kolejne emocjonujące spotkanie, ale niestety nie wykorzystali atutu własnej hali i ponad tysiąca wspierających ich kibiców.

  Już w pierwszej połowie było widać, że Gwardia postawiła twarde warunki, z którymi gospodarze nie za bardzo mogli sobie poradzić. Prowadzili w tej części gry tylko dwukrotnie – na początku meczu 1:0 po trafieniu z rzutu karnego Michała Dreja oraz w 16. minucie, gdy bramkę zdobył Miłosz Bekisz. Było to zarazem jedyne trafienie tego zawodnika w całym meczu. Do tego momentu mecz był wyrównany i zacięty, ale gospodarze zbyt często przekraczali przepisy i „zarobili” 10 minut kar. Wierzyć się  nie chce, ale od wspomnianej 16. minuty podopieczni trenera Pawła Nocha nie byli w stanie zdobyć już ani jednej bramki przed przerwą. Zupełnie nie radzili sobie z opolskimi bramkarzami, a szczególnie z Adamem Malcherem. Dzięki temu Gwardia „zaliczyła” serię 5:0 i choć w ostatnich minutach pierwszej połowy także całkowicie zatraciła skuteczność strzelecką, zapracowała na cztery bramki zapasu.

  Na początku drugiej odsłony spotkania kaliski zespół przegrywał już 9:14 po rzucie Mateusza Jankowskiego. Kolejne minuty należały jednak do gospodarzy, którzy zdobyli trzy bramki (Bartłomiej Tomczak, Marek Szpera, Kacper Adamski) bez odpowiedzi rywali i przegrywali już tylko 12:14. Wydawało się, że pogoń kaliszan będzie skuteczna, gdy przewaga Gwardii malała do jednej bramki (15:16, 16:17, 17:18, 18:19) po  dwóch wykorzystanych karnych przez Michała Dreja oraz rzutach Kacpra Adamskiego i Marka Szpery). Opolanie nie dali się jednak zdominować i w 49. minucie znów prowadzili różnicą czterech bramek po dwóch trafieniach Mateusza Jankowskiego oraz jednym Jana Klimkowa. To był kapitał, którego „Gwardziści” już nie zmarnowali. Ostatnie minuty meczu było prawdziwym show w wykonaniu Adama Malchera. W końcowych pięciu minutach nie dał się on pokonać ani razu wściekle atakującej drużynie z Kalisza.

   Porażka z Gwardią Opole zepchnęła Energę MKS Kalisz na ósme miejsce w tabeli. Kaliski zespół ma 19 punktów i w walce o piątą lokatę w PGNiG Superlidze jest w coraz gorszej, choć nie beznadziejnej sytuacji. Piąta jest teraz Gwardia – 22 pkt., szósty Piotrkowianin – 21 pkt., a siódmy MMTS Kwidzyn – 20 pkt. Był to ostatni mecz zespołu z Kalisza w I rundzie obecnego sezonu. Do ligowej rywalizacji wrócą oni dopiero 5 lutego 2022 roku, gdy przed własną publicznością zmierzą się z Górnikiem Zabrze.

(dd)

Energa MKS Kalisz – KPR Gwardia Opole 23:26 (9:13)

Energa MKS: Łukasz Zakreta, Mikołaj Krekora – Kacper Adamski 5, Marek Szpera 5, Michał Drej 4, Stanisław Makowiejew 4, Robert Kamyszek 2, Bartłomiej Tomczak 1, Mateusz Kus 1, Miłosz Bekisz 1, Kamil Pedryc, Piotr Krępa

Kary: 16 min. Karne: 4/4. Czerwona kartka: Michał Drej (gradacja kar)

Gwardia: Adam Malcher, Jakub Ałaj – Mateusz Jankowski 9, Patryk Mauer 6, Witkor Kawka 3, Jan Klimków 2, Maciej Zarzycki 2, Paweł Kowalski 2, Mateusz Morawski 1, Michał Milewski 1, Maciej Fabianowicz

Kary: 6 min. Karne: 4/4

Widzów: 1029

Inne wyniki 13. serii PGNiG Superligi: Stal Mielec – Grupa Azoty Unia Tarnów 28:26, Chrobry Głogów – Sandra Spa Pogoń Szczecin 27:29, MMTS Kwidzyn – Piotrkowianin Piotkrów Tryb. 27:28, Torus Wybrzeże Gdańsk – Zagłębie Lubin 24:24, karne 4:5.

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do