Od ponad dwóch tygodni działa w Kaliszu miejska plaża. Teren przy Wale Piastowskim otoczony płotem, z równo przyciętą trawą miał zachęcać kaliszan do wypoczywania nad brzegiem Prosny. Jak jednak pokazują nasze obserwacje, mało kto i rzadko kiedy tam przebywa. Dlaczego? Być może mieszkańcom nie przypadła do gustu plaża, na której nie ma piasku i z zakazem kąpieli. Powodem może być również to, że oprócz siedzenia i kontemplowania nie ma tam co robić, co dokucza zwłaszcza rozbieganym dzieciom. Po trzecie plaża zamykana jest na klucz po godz. 20:00. W jednej z internetowych sond zapytaliśmy naszych czytelników: Czy odwiedziłeś już plażę miejską przy Wale Piastowskim? 19% odpowiedziało, że nie, 64% – że nie i nie zamierza, tylko 4% – że tak, a 12% – że ma zamiar.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pomysłodawcy tej powinni sobie oszczędzić żenady.Ja rozumiem,że Kalisz to nie Ustka czy Międzyzdroje ale plaża bez piasku,beż możliwości kąpieli to pomysł faktycznie jak Berei. Jak nie zna ktoś definicji słowa plaża polecam słownik języka polskiego.Trawiasta łąka nad brudną rzeką po prostu ośmiesza twórców tego miejsca.
Plac zabaw moze zachecic.ale. Szale lezy odlogiem, , ,
pustki bo takie badziewie dojna zmiana wymyśliła. plaża bez piasku tylko jakiś ... mógł to wymyslić. jak u barei