
Zgodnie z przewidywaniami piłkarze ręczni Energi MKS Kalisz nie sprostali mistrzom Polski z Płocka 24 serii spotkań Orlen Superligi. Wysoka porażka spowodowała, że występ kaliskiej drużyny w rundzie play off jest coraz bardziej zagrożony
Scenariusz tego meczu przebiegał podobnie jak wiele innych z udziałem obu drużyn. Przez jakiś czas kaliszanie jakoś się trzymali, odrabiali straty do mistrzów Polski, a w siódmej minucie po trafieniu Joela Ribeiro doprowadzili do remisu 4:4 (jedynego w tym meczu). Od 10. minuty zespół trenera Rafała Kuptela tracił jednak systematycznie dystans bramkowych do rywali i tak zostało już do końca meczu. W 21. minucie kaliszanie co prawda jeszcze dawali radę, bowiem po rzucie Łukasza Kucharzyka mieli tylko dwa gole mniej (9:11), ale to były tylko chwilowe nadzieje na równorzędną rywalizację z Orlenem Wisłą. Na finiszu pierwszej połowy gospodarze przegrywali bowiem 12:20.
Druga połowa zaczęła się od serii 5:0 gości (po dwa trafienia Michała Daszka i Tomasza Pirocha oraz jedno Przemysława Krajewskiego) i Orlen Wisła miał już 12 bramek zapasu (12:24). Kaliszanie zdobyli pierwszą bramkę po siedmiu minutach po wznowieniu gry za sprawą wspomnianego już Joela Ribeiro. Tę i tak już dużą przewagę płocczanie znacząco powiększyli pod koniec meczu. Między 54. a 60. minutą przyjezdni zdobyli sześć bramek, a Energa MKS zaledwie jedną, co zakończyło się w sumie 16-bramkowym zwycięstwem mistrza Polski i lidera tabeli Orlen Superligi. Najskuteczniejszy na boisku był wracający do gry po kontuzji Michał Daszek, którego uznano najlepszym zawodnikiem meczu.
Porażka z Orlenem Wisłą Płock jeszcze bardziej skomplikowała sytuację kaliskiej drużyny w tabeli Orlen Superligi. Co prawda kaliszanie nadal mają jeden punkt więcej od Azotów Puławy, ale tyle samo punktów po wyjazdowym zwycięstwie w Gdańsku ma Zagłębie Lubin (oba zespoły po 31 pkt.) i też ma szansę na grę w rundzie play off. O tym, która z tych trzech drużyn zagra w ćwierćfinałach, zdecydują dwie pozostałe serie spotkań fazy zasadniczej. W następnym meczu Energa MKS zagra również w Arenie Kalisz, a rywalem będzie Gwardia Opole, która już zapewniła sobie udział w rundzie play off. Mecz odbędzie się 29 marca. Początek o g. 18.00.
(dd)
Energa MKS Kalisz – Orlen Wisła Płock 21:37 (12:20)
Energa MKS: Hrdlicka, Szczecina – Kus 4, Kowalczyk 3, Ribeiro 3, Starcević 3, Moryń 2, Bekisz 2, Kucharzyk 2, Fajfer 1, Dontsov 1, Molski, Wróbel.
Karne: 1/1. Kary: 4 min.
Orlen Wisła: Hallgrimsson, Jastrzębski – Daszek 7, Piroch 3, Janc 4, Sroczyk 4, Stepancić, Serdio 1, Susnja 1, Fazekas 3, Krajewski 3, Terzić, Dawydzik, Szita 6, Michałowicz 3, Zhitnikov 2.
Karne: 2/4. Kary: 4 min.
Widzów: 1115
Fot. Michał Sobczak
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie