Reklama

Podpisz się za mnie…

31/01/2019 00:00

 …i pójdziesz do więzienia tylko na 5 lat. Zapewne wielu czytelników spotkało się kiedyś z prośbą o to, aby podpisać się „za kogoś”, czyli by używając jego imienia i nazwiska, i być może nawet starając się zrobić to w sposób podobny do osoby zastępowanej, złożyć odręczny podpis na dokumencie. Być może część z osób sama nakłaniała do dokonania takich czynności. I pewnie większość z tych osób nie była świadoma, że składanie podpisu za kogoś lub nakłanianie do takiego zachowania w większości przypadków będzie stanowić przestępstwo przeciwko wiarygodności dokumentów – określone w art. 270 §1 kodeksu karnego. Nie stanowi tego przestępstwa samo wykonywanie podpisu za kogoś, jeśli podpiszemy się np. komuś na czole. Natomiast każdy przypadek, gdzie podpis zostanie złożony na dokumencie, stanowi przestępstwo podrobienia dokumentu. Dokumentem w rozumieniu kodeksu karnego jest każdy przedmiot lub inny zapisany nośnik informacji, z którym jest związane określone prawo albo który ze względu na zawartą w nim treść stanowi dowód prawa, stosunku prawnego lub okoliczności mającej znaczenie prawne.
Art. 270. §1 kk stanowi:  „kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.
Dla zaistnienia przestępstwa podrobienia dokumentu obojętne jest to, czy osoba, której podpis podrobiono na dokumencie, wiedziała o tym lub wyraziła na to zgodę, czy też nie. Dokument jest bowiem podrobiony wówczas, gdy nie pochodzi od osoby, w której imieniu został sporządzony. Dla bytu tego przestępstwa jest przy tym obojętne, czy ktoś poniósł przez to szkodę, czy też nie. Określone w przepisie zachowanie „w celu użycia za autentyczny” zrealizowane zostaje również wtedy, gdy celem działania sprawcy jest użycie dokumentu przez inną osobę. Wystarczające jest złożenie za kogoś podpisu na dokumencie, który będzie użyty przez inną osobę.
Należy także pamiętać, że tej samej karze podlega osoba, która podżega do popełnienia tego przestępstwa. Również przygotowanie do przestępstwa stanowi przestępstwo i podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Kodeks karny przewiduje także wypadek mniejszej wagi, gdzie przewidziano, iż sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Natomiast nie będzie stanowiło przestępstwa wypełnienie blankietu (druk, formularz albo czysta kartka) opatrzonego podpisem, zgodnie z wolą osoby podpisanej. Jednakże jeżeli dojdzie do wypełnienia blankietu niezgodnie z wolą podpisanego i na jego szkodę albo dokument taki zostanie użyty, odpowiedzialność karna jest taka sama, jak przy opisanym przestępstwie podrobienia dokumentu.
Podobnie sytuacja wygląda w przypadku podpisu elektronicznego, przy czym tu odpowiedzialność karna wprost wynika z art. 47 ustawy z dnia 18 września 2001 r. o podpisie elektronicznym. Zgodnie z tym przepisem „kto składa bezpieczny podpis elektroniczny za pomocą danych, które zostały przyporządkowane do innej osoby, podlega grzywnie lub karze pozbawienia wolności do lat 3 albo obu tym karom łącznie”. Do złożenia podpisu elektronicznego w imieniu innej osoby konieczne jest posiadanie karty kryptograficznej z zapisanym kluczem danej osoby i znajomość kodu PIN. Mając taki zestaw, można złożyć podpis w imieniu osoby, do której podpis jest przypisany. Jest to szczególnie niebezpieczne, gdyż technicznie nie ma możliwości sprawdzenia, że podpis złożyła osoba trzecia. Dlatego też ochrona karty i PIN-u jest tu bardzo ważna. Należy wiedzieć, że podobnie jak przy podpisie odręcznym dla popełnienia czynu zabronionego nie jest istotne, czy podpis elektroniczny jest składany za zgodą właściciela podpisu, czy też wbrew jego woli. Każdy przypadek stanowi przestępstwo.

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do