
Andrzej Machlański nie jest już prezesem KKS Kalisz. Dotychczasowy sternik klubu złożył rezygnację po niespełna dwóch latach pracy w strukturach niebiesko-biało-zielonych. Kilku zawodników przedłużyło natomiast kontrakty z II-ligowcem
Najpierw kibiców niebiesko-biało-zielonych zelektryzowała informacja o zmianie trenera II-ligowego zespołu. Stanisława Szpyrkę, który - jak się okazało - na krótko przejął schedę po Bogdanie Zającu, zastąpił 47-letni Bartosz Tarachulski – wychowanek Piasta Gliwice, były zawodnik m.in. Górnika Zabrze, Polonii Warszawa, Ruchu Chorzów i Widzewa Łódź, a także zagranicznych klubów z Belgii, Anglii, Szkocji, Izraela i Grecji, a ostatnio szkoleniowiec II-ligowej Pogoni Siedlce. Tymczasem wspomniany wcześnie Stanisław Szpyrka znalazł sobie pracę w Motorze Lublin, podpisując z tym klubem – podobnie jak Tarachulski w Kaliszu – roczny kontrakt.
Teraz dowiadujemy się, że z KKS Kalisz rozstaje się prezes zarządu klubu Andrzej Machlański, który to stanowisko obejmował w październiku 2020 roku. Pracował więc w klubowych strukturach nie spełnia dwa lata. Przyczyny rezygnacji nie podano, ale może nią być różnica zdań między byłym już prezesem, a jednym ze współwłaścicieli klubu w kwestiach budżetowych i sposobie budowania II-ligowego zespołu. Jeśli chodzi o bieżące sprawy w klubie, to na placu boju pozostał wiceprezes zarządu Robert Trzęsała.
Kilku zawodników już przedłużyło kontrakty z KKS Kalisz. Najpierw uczynili się to Bartosz Gęsior i Adrian Łuszkiewicz. Ten pierwszy dołączył do zespołu rok temu, a w zakończonym sezonie zagrał w 10 spotkaniach, zdobywając jednego gola. Dla Adriana Łuszkiewicza będzie to natomiast już czwarty sezon w niebiesko-biało-zielonych barwach. Na kolejny sezon w kaliskiej drużynie zostają też jej kapitan Mateusz Gawlik, który ma najdłuższy staż w ekipie znad Prosny, oraz Michał Borecki, który solidnie spisywał się w poprzedniej kampanii.
(dd)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie