Reklama

Przykra niespodzianka w Arenie Kalisz. Porażka piłkarzy ręcznych Energi MKS

16/09/2019 08:22

Po dwóch zwycięstwach piłkarze ręczni Energi MKS Kalisz musieli przełknąć gorycz porażki w rozgrywkach PGNiG Superligi. Przegrana z Sandrą Spa Pogoń Szczecin w Arenie Kalisz to spory zawód dla kibiców kaliskiej drużyny

Energa MKS Kalisz – Sandra Spa Pogoń Szczecin 26:29 (15:14)

Energa MKS: Krekora, Zakreta, Liljestrand – Kniaziew 6, Maliarewicz 4, Misiejuk 4, M. Pilitowski 3, Gąsiorek 2, Klopsteg 2, Krycki 2, Bożek 1, Drej 1, Kamyszek 1, Galewski, K. Pilitowski.
Kary: 6. min. Rzuty karne: 2/4.

Pogoń: Terechow, Gawryś – Horiha 6, Krysiak 5, Krupa 4, Biernacki 3, Fedeńczak 3, Rybski 3, Zaremba 2, Bosy 1, Matuszak 1, Wąsowski 1, Jedziniak.
Kary: 4. min. Rzuty karne: 2/2.

Sędziowie: Krzyszfof Bąk i Kamil Ciesielski (Zielona Góra).
Widzów: 1800.

To kaliskie zespół był faworytem tego meczu i wydawało się, że ma wszelkie atuty, aby odnieść trzecie z rzędu zwycięstwo w nowym sezonie PGNiG Superligi. Tymczasem od początku tego spotkania widać było, że w kaliskiej drużynie brakuje odpowiedniej jakości nawet na takiego rywala jak Sandra Spa Pogoń, która za ligowego potentanta na pewno nie uchodzi. Owszem, gospodarze od czasu do czasu potrafili porwać publiczność, ale po chwili zupełnie zmieniali swoje oblicze, zaskakując nieskutecznością i prostymi błędami. W pierwszej połowie potrafili wypracować sobie trzybramkową przewagę, ale chyba za bardzo uwierzyli, że goście nie są w stanie im poważniej zagrozić, a mecz będą mieli pod kontrolą. W konsekwencji przyjezdni mozolnie odrabiali straty i po 30 minutach ciągle byli w grze o zwycięstwo. Seria nieskutecznych akcji kaliszan tuż po przerwie pozwoliła szczecińskiej drużynie na jeszcze większą pewność w grze i wiarę w końcowy sukces. Na boisku widać było brak kontuzjowanego Marka Szpery, który w takich sytuacjach potrafił „potrząsnąć” swoimi kolegami i sam zdobywał kluczowe dla końcowego wyniku bramki. W końcówkach poprzednich meczów podopieczni Patrika Liljestranda potrafili zachować zimną krew i przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, ale w meczu z Sandrą Spa Pogoń to się jednak nie potwierdziło. Duży wpływ na to miał niewykorzystany rzut karny przez Michała Dreja w 57. minucie meczu przy remisie 26:26. Ku rozpaczy kibiców kaliski zespół nie był już w stanie strzelić ani jednej bramki, a przyjezdni uczynili to trzykrotnie. Pogoń poprowadził ku raczej niespodziewanemu zwycięstwu Paweł Krupa, zdobywając dwie bramki z rzędu.

W następnym meczu kaliskiej drużynie będzie jeszcze trudniej o wygraną, bowiem zagra ona w Zabrzu z Górnikiem. (dd)

Wyniki 3. kolejki PGNiG Superligi: Gwardia Opole – Grupa Azoty Tarnów 29:22, PGE Vive Kielce – NMC Górnik Zabrze 34:24, Energa MKS Kalisz – Sandra Spa Pogoń Szczecin 26:29, Orlen Wisła Płock – Stal Mielec 38:22, Torus Wybrzeże Gdańsk – Piotrkowianin Piotrków Tryb. 29:23, MMTS Kwidzyn – Azoty Puławy 22:28, Zagłębie Lubin – Chrobry Głogów 28:26.

W następnej kolejce

17.09.: Sandra Spa Pogoń – Orlen Wisła

18.09.: Gwardia – PGE Vive

20.09.: Piotrkowianin – MMTS

21.09.: Grupa Azoty – Chrobry, Azoty – Zagłębie, Stal – Torus Wybrzeże, Górnik – Energa MKS (18.00)

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Wróć do