Reklama

Pszczoły które znamy: od GPS’a w ulu do ziołomiodu z pokrzywy

31/07/2021 06:30

Jak wspomnieliśmy w poprzednim artykule, na pszczoły czyha wiele niebezpieczeństw – pestycydy i monokulturyzacja upraw są głównymi sprawcami masowego wymierania tych zapylaczy. Niestety, na drugim miejscu stoi człowiek, a za nim ustawiają się w kolejce żywioły i choroby. Człowiek w pogoni za pecunia, które podobno non olet, wykorzystuje żywioły do walki z bartniczą konkurencją. O tym opowie kaliska pasjonatka pszczelarstwa, Aleksandra Nowacka, prezeska Fundacji „Dla Pszczół”, dla której pszczelarstwo  to kilkupokoleniowa rodzinna tradycja

   Kiedyś naturalnym zagrożeniem dla pszczół był niedźwiedź i ogień. Dziś jest człowiek, który kradnie, niszczy, truje i topi całe pasieki... dla zysku, przez złośliwość lub zazdrość. Wiosną, przeciętny ul z pszczołami wart jest  od 700 do 1000 zł. Natomiast w trakcie sezonu kwota ta znacznie wzrasta w zależności od zgromadzonego w nim pyłku i miodu; taki ul staje się łakomym kąskiem dla złodzieja. Modus operandi złodziei pasieki wygląda w ten sposób, że podjeżdżają pod pasiekę samochodami dostawczymi z zasłoniętymi tablicami rejestracyjnymi, zamykają otwory wylotowe uli aby pszczoły nie mogły uciec lub się bronić. Ule są ładowane na pakę i wywożone na inne miejsce gdzie złodzieje często przemalowują korpusy uli. Innym sposobem kradzieży jest przenoszenie ramek z pszczołami do własnych uli. Jeszcze inni kradną tylko czerw lub miód, (czerw to młodziutka pszczoła przed wyjściem z komórki). Ale najbardziej wyrachowany sposób kradzieży to pobieranie miodu na miejscu, z cudzej pasieki...

– Nasuwa się refleksja, że w opisanych wyżej kradzieżach sprawcami muszą być osoby z pewną wiedzą na temat pszczół... 
– Oczywiście. Zdarzają się też  akty wandalizmu, z różnych powodów – zawiści, zemsty lub po prostu głupoty. Oto kilka przykładów: w Jastrowie k/Złotowa wandale włamali się na pasiekę, zniszczyli ule i tysiące pszczół zamarzło. Pszczoła nie umie pływać, ale nie zastanawiali się nad tym wandale, którzy w miejscowości Korsztyn w gminie Grunwald wrzucili ule wraz z pszczołami do wody. We wrocławskim Strachocinie w celowo podpalonej pasiece zginęło 300 tys. pszczół, a w Dębinie cztery razy więcej podczas nielegalnego wypalania traw...

– Co na to prawo? Prokurator? 
– Niegdyś najsurowszą karą w prawie bartnym XIV – XVII wieku była kara śmierci przez powieszenie. Zagrażała ona bartnikowi, który ukradł pszczoły lub miód z barci innego bartnika.  Obecnie, prawo przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności za kradzież uli. Trudno jest jednak to wyegzekwować jeżeli nie złapiemy kogoś na gorącym uczynku, a wiadomo, że pasieki są wywożone w miejsca odludne w pogoni za kwitnącymi łanami. No i pytanie, jak się chronić. Pszczelarze coraz częściej zainstalują wewnątrz ula lokalizatory GPS, fotopułapki rejestrujące obraz i dźwięk, można pasiekę ubezpieczyć – niestety wszystkie te zabezpieczenia są kosztowne. Regularne wizyty na pasiece i dokumentowanie jej wyglądu jest, moim zdaniem, najbardziej optymalnym zabezpieczeniem...

– Wróćmy do miodu. Jak to się dzieje, że miód ma wiele odmian, np. rzepakowy, lipowy, akacjowy, faceliowy, a nawet istnieje ziołomiód? 
– Na łące pełnej kwiatów wygra roślina, która lepiej zwabi zapylacze poprzez zapach, kolor i ilość nektaru. Ilość nektaru w danej roślinie jest najważniejsza, im większa jego podaż, tym szybciej pszczoły się do niego przywiązują i chętniej go odwiedzają. Dlatego, gdy np. w trakcie kwitnienia rzepaku pszczoły nie znajdą bardziej wydajnych kwiatów, czyli pożytku, to będą odwiedzać wyłącznie kwiaty rzepaku. Gdy pszczoła znajdzie obficie nektarującą roślinę, wykonuje kilka lotów aby wybrać i zapamiętać najkorzystniejszą trasę. Po czym wraca do ula i „opowiada” o tym swym siostrom. Opowiada tańcem na plastrze (zjawisko to zostało pierwszy raz opisane przez austriackiego biologa Karla von Frisch). Jest to określona sekwencja ruchów odwłokiem; jeśli pszczoła kreśli swoim odwłokiem duże kręgi to znaczy, że pożytek znajduje się blisko ula (do 25 metrów), natomiast jeśli kreśli odwłokiem kształt wywijany przypominający liczbę 8 to znaczy, że pożytek znajduje się dalej od ula, 100 m lub więcej. Taki taniec, zwany werbunkowym, trwa od kilku sekund do jednej minuty. Następnie pszczoła przenosi się na inną część plastra aby o swoim znalezisku opowiedzieć innym siostrom. Oprócz odległości i kierunku, pszczoła przekazuje również informację o gatunku rośliny nektarującej; po prostu częstuje przyniesionym nektarem mieszkanki ula. 
Jeżeli chodzi o ziołomiód to jest to produkt pochodzenia pszczelego i choć przypomina naturalny miód różni się od niego sposobem produkcji. Ziołomiody powstają w okresach tzw. bezpożytkowych, kiedy nic nie kwitnie i pszczołom grozi głód.  Aby ziołomiód powstał pszczelarz musi „okłamać” swe pszczoły i zamiast czystego cukru podać im syrop cukrowy połączony z wyciągiem z ziół, które w naturalnych warunkach nie są dla pszczół atrakcyjne, np. pokrzywa czy mięta. Pszczoły pobierają tak spreparowaną pożywkę do swego wola i wzbogacają własnymi enzymami. Następnie składają w komórkach plastra i zasklepiają woskiem, tak jak miód naturalny, i voila mamy ... no właśnie co mamy? Czy ziołomiód to miód? Jest to produkt, który wprawdzie został przetworzony przez pszczoły ale... z półproduktów podanych pszczołom przez człowieka. Jak dotąd w ramach polskiego prawa nie ustanowiono przepisów dotyczących ziołomiodów.
Pszczoły to temat-rzeka. Fascynująca jest  organizacja ich społeczności i pracy. Korzyści jakie czerpiemy z tej pracy są ogromne i nie ograniczają się tylko do miodu. Zróbmy wszystko aby żyć z nimi w symbiozie.

Eleonora Nowak-Serwanski

Pszczoła młoda (robotnica), która pracuje głównie w ulu i opuszcza go głównie tylko w celach higienicznych lata z prędkością od 21 do 28 km/h. Pszczoła starsza, doświadczona zbieraczka, obciążona nektarem, wodą, żywicą lub pyłkiem leci „tylko” z prędkością ok.17km/h

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do