
Na tydzień przed inauguracją sezonu w II lidze piłkarze KKS Kalisz zremisowali w Bełchatowie z I-ligowym GKS. Niebiesko-biało-zieloni znów nie dali sobie strzelić gola. Zła informacja to zawirowania regulaminowe wokół wygranego przez KKS meczu Pucharu Polski z Koroną Kielce, którego wynik może zostać zweryfikowany na korzyść rywala
GKS Bełchatów – KKS Kalisz 0:0 (0:0)
KKS: Maciej Krakowiak (46. Kamil Kosut) – Bartosz Waleńcik (68. Mateusz Gawlik), Mateusz Gawlik (46. zawodnik testowany), Mateusz Żytko (68. Wiktor Smoliński), Nikodem Zawistowski (60. Mikołaj Zawistowski), Adrian Łuszkiewicz (60. Filip Szewczyk), Robert Tunkiewicz (60. Jakub Chojnowski), Mateusz Mączyński (46. Marcin Radzewicz), Fabian Hiszpański (60. Damian Poliński), Daniel Kamiński (60. Sebastian Kaczyński), Mateusz Majewski (46. Bartłomiej Maćczak)
Drugi w tym tygodniu sparing z I-ligowcem beniaminek II ligi rozgrywał w Bełchatowie. Tamtejszy GKS jeszcze w trakcie poprzedniego sezonu przeżywał poważny kryzys finansowy i organizacyjny, ale teraz buduje jednak kadrę na kolejny sezon w Fortunie I lidze. W starciu z niebiesko-biało-zielonymi gospodarze nie mieli jednak zbyt wielu argumentów ofensywnych. Lepiej w tym zakresie prezentowali się goście, którym zabrakło precyzji, aby wygrać to spotkanie. Dwukrotnie po uderzeniach piłkarzy trenera Ryszarda Wieczorka piłka trafiała w poprzeczkę bramki bełchatowian. Gola przyjezdnym nie udało się więć zdobyć, ale na wysokości zadania w kolejnym meczu stanęła defensywa niebiesko-biało-zielonych, która skutecznie zabezpieczała dostęp do kaliskiej bramki.
Nastroje w obozie KKS na pewno nieco pogorszyła informacja o tym, że mimo wygranej 2:0 w Totolotek Pucharze Polski z Koroną Kielce, awans mogą uzyskać rywale. Kaliskiemu klubowie grozi za ten mecz walkower, bowiem w pucharowej potyczce w jego barwach grał nieuprawniony zawodnik. Chodzi o Adriana Łuszkiewicza, który miał na koncie dwie żółte kartki, ale w fazie wojewódzkiej PP, po której takie kary powinny być kasowane. Przepisy jednak nie do końca są jednoznaczne, jeśli chodzi o konsekwencje dla ukaranego piłkarza. Prezes KKS Kalisz Robert Trzęsała wysłał stosowne wyjaśnienie do PZPN. Nie wiadomo jednak, czy to zmieni bieg sprawy.
(dd)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wybitni specjaliści kaliscy od sportu. A fachowców się pozbywa. Nic nie dodać nic ująć. Stadion tylko piłkarski za to mamy