
Trzech zawodników Energi MKS Kalisz rozjechało się po świecie wraz z reprezentacjami kraju, które rozgrywają mecze kontrolne. Aż do Argentyny wybrała się kadra A z Markiem Szperą i Maciejem Pilitowskim w składzie. W kadrze B nie aż tak dalekie wojaże odbywa Łukasz Zakreta
PGNiG Superliga ma przerwę na mecze reprezentacji, która przygotowuje się do mistrzostw Europy. W kadrze A znaleźli się Maciej Pilitowski i Marek Szpera, którzy wraz z kolegami wybrali się aż do Argentyny. Mają za sobą już dwa mecze w ramach mocno obsadzonego turnieju za oceanem. Pierwszy rozegrali po 26-godzinne podróży, co na pewno komfortową sytuacją nie było. Rywalem była Hiszpania, ale grająca kadrą B. Polacy byli bliscy wygranej, ale w kluczowych momentach popełnili proste błędy i pozwolili rywalom na doprowadzenie do remisu. Wśród biało-czerwonych najwięcej pochlebnych recenzji zebrał Mateusz Kornecki, który momentami bronił jak w transie. Dwa razy bramkarza Hiszpanów pokonał zaś Maciej Pilitowski. Na boisku pojawił się też Marek Szpera, ale nie zanotował trafienia.
Obaj piłkarze ręczni Energi MKS Kalisz wpisali się na listę strzelców w drugim spotkaniu przeciwko gospodarzom, reprezentacji Argentyny. Niestety, meczu zakończonym minimalną porażką polskiego zespołu. I znów gracze trenera Patryka Rombla znacznie lepiej radzili sobie w defensywie niż w akcjach ofensywnych. W bramce dobrze spisywali się wspomniany wcześniej Mateusz Kornecki, a także Adam Morawski. Gorzej było z pomysłem na akcje zaczepne. W końcówce była szansa na remis, ale 20 sekund nie wystarczyło na jej wykorzystanie. Dwa kolejne trafienia dla reprezentacji kraju zanotował Maciej Pilitowski, a jedną bramkę w tym meczu zdobył Marek Szpera. Dzisiaj w San Juan Polska rozegra ostatni mecz w trakcie argentyńskiego turnieju, a rywalem będzie reprezentacja Rosji.
Kadra B grała w Holandii, a polskiej bramki bronił m.in. Łukasz Zakreta. Polacy rozegrali dwa mecze z pierwszą reprezentacją Oranje i najpierw ulegli gospodarzom w Sittard, ale w rewanżu – w Panningen - to oni byli górą. W obu meczach wystąpił bramkarz Energi MKS Kalisz i pokazał się z dobrej strony, podobnie jak młodziutki Miłosz Wałach – nadzieja polskiej bramki z PGE Vive Kielce.
(dd)
Polska - Hiszpania B 24:24 (11:12)
Polska: Kornecki 1, Morawski - Jarosiewicz 4, Syprzak 4, Szyba 3, Moryto 3/3, M. Gębala 3, Łangowski 2, M. Pilitowski 2, Kondratiuk 1, Przybylski 1, Walczak, Krajewski, Szpera, Genda, Dawydzik
Karne: 3/3
Kary: 8 min. (Walczak, Krajewski, Gębala i Syprzak - po 2 min.)
Hiszpania: Hernandez 1, Ledo 1 - Pecina, Garciandia, Bazan, Azkue 1, Rodriguez 2, Gomez 1, Martinez 1, Tarrafeta 1, Paredes 1, Serradilla, J. Fernandez 7/3, Garcia 1, D. Fernandez 2, Odriozola 5/2
Karne: 5/7
Kary: 4 min. (Bazan i J. Fernandez - po 2 min.)
Polska - Argentyna 19:20 (11:13)
Argentyna: Bar, Maciel, Schulz - Fernandez 7/4, S. Simonet, Vainstein 3, Aizen, Pizarro 3, P. Simonet 1, Barcelo, Moscariello 1, Carou, Crivelli 2, Fischer, Martinez Cami, Martinez, Mourino, Bonanno 3
Karne: 4/6
Polska: Morawski, Kornecki - Krajewski 2, Walczak, Łangowski 6, Pilitowski 2, Syprzak, Szpera 1, Moryto 1/1, Jarosiewicz, Kondratiuk 6, Gębala, Przybylski, Szyba 1, Dawydzik
Karne: 1/1
Kary: 8 min. (Przybylski, Walczak, Łangowski i Krajewski - po 2 min.)
Czerwona kartka: Dawydzik w 14. min. (za faul)
Polska B - Holandia 24:27 (11:11)
Polska: Zakreta, Wałach - Piechowski, Landzwojczak, Janikowski 4, Przytuła 1, Adamczyk, Sićko 3, Zarzycki 2, Ossowski, Komarzewski 1, Marciniak 3, Sroczyk 4, Moryń 2, Czuwara 2, Bondzior 2.
Holandia: van den Beucken 1, Eijlers - Benghanem, Kooijman, Versteijnen 2, Miedema 1, Sluijters 2, Steins 1, Schoenaker, Smits 2, Adams 2, Jerry 4, Smit 5, Rutger ten Velde 5, Tim Remer 1
Holandia – Polska B 28:32 (14:16)
Polska B: Zakreta, Wałach - Piechowski, Landzwojczak 1, Janikowski 3, Przytuła 5, Adamczyk 1, Sićko 4, Zarzycki 6, Ossowski 1, Komarzewski 2, Marciniak 1, Sroczyk 1, Moryń, Czuwara 4, Bondzior 3.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie