Występująca w PGNiG Superlidze Energa MKS Kalisz buduje kadrę na przyszły sezon. Niebawem kadrę powinno zasilić dwóch cenionych zawodników, a także nowy trener zespołu
– Kończymy rozmowy w sprawie gry w naszej drużynie dwóch cenionych zawodników. To obrotowy Piotr Krąpa oraz rozgrywający Stanisław Makowiejew. Niebawem kibice poznają też nowego trenera. Nie chcę mówić o konkretnych nazwiskach, bo musimy dotrzymywać wcześniejszych ustaleń - powiedział nam prezes Energi MKS Kalisz Błażej Wojtyła.
O grającym ostatnio w Gwardii Opole Makowiejewie pisaliśmy już wcześniej. W każdym razie transfer środkowego rozgrywającego do Kalisza byłby ciekawym i potrzebnym posunięciem. Piotr Krępa natomiast to niezwykle perspektywiczny obrotowy. 26-latek jest wychowankiem Stali Mielec i czołowym graczem tej drużyny od kilku lat. W dużej mierze to on decydował o jakości gry i wynikach swojego zespołu, zdobywając dla niego wiele bramek. W swoim CV ma również występy w młodzieżowej reprezentacji Polski. Krępa to również bardzo dobra opcja transferowa, tym bardziej, że z kaliską ekipą pożegnał się Dzianis Krycki, obok Krzysztofa Misiejuka dotyczasowy kołowy Energi MKS.
- Powinniśmy uporać się ze szczegółami nowych kontraktów do połowy przyszłego tygodnia – twierdzi prezes klubu z Kalisza.
Wspomniany Dzianis Krycki może natomiast zakotwiczyć w …Stali Mielec. Wówczas doszłoby do wymiany obrotowych między klubami z Kalisza i Mielca. Według naszych informacji Białorusin nie podpisał jeszcze umowy z mieleckim klubem. Jego krajan, Kirył Kniaziew, może natomiast pójść w ślady trenera Patrika Liljestranda i zawitać do Tarnowa, gdzie jest już także syn szkoleniowca Caspar Liljestrand. Wszyscy panowie dobrze się znają z gry w zespole znad Prosny, toteż w Grupie Azoty tworzy się prawdziwa „kaliska” kolonia.
- Chciałbym podkreślić, że i Dzianis Krycki, i Kirył Kniaziew to zawodnicy, których bardzo cenię i z którymi w naszym klubie współpracowało się znakomicie. To także bardzo sympatyczni i uczciwi faceci, z którymi nadal mamy bardzo dobry kontakt. W klubie wybraliśmy taką, a nie inną koncepcję budowania zespołu i po prostu musieli zmienić pracodawcę. Tak już jest w sporcie zawodowym – mówi Błażej Wojtyła.
  Klubu ciągle natomiast szuka Mykola Maliarewicz. Ponoć on także bierze pod uwagę występy w Mielcu lub w Tarnowie.
(dd)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Najlepiej pozbyć się dobrych graczy ....
trochę dziwne, że to prezes buduje zespół a nie trener :)