Reklama

Sąsiedzkie derby piłkarzy ręcznych dla Ostrovii

13/02/2023 08:34

Piłkarze ręczni Arged Ostrovii Ostrów Wielkopolski w pełni zrewanżowali się Enerdze MKS Kalisz za jednobramkową porażkę w pierwszej rundzie rozgrywek PGNiG Superligi. We własnej hali ostrowski zespół miał więcej atutów i przede wszystkim determinacji, aby odnieść pewne zwycięstwo

To spotkanie elektryzowało kibiców z obu miast. Wiadomo, historia rywalizacji kalisko-ostrowskiej – również tej niezdrowej – ma już długą i bogatą tradycję. W Arenie Ostrów był więc komplet publiczności i znakomita atmosfera na trybunach. Beniaminek PGNiG Superligi okrzepł już w najwyższej klasie rozgrywkowej i walczy w tabeli o miejsce w ósemce. Kaliszanie zaś dołują ostatnio niemiłosiernie i muszą się raczej martwić o ligowy byt.

Można było się spodziewać, że początek w wykonaniu obu drużyn może być nerwowy i tak też było. Po trzech minutach gry Ostrovia prowadziła 2:0. Jedną z bramek zdobył Bartłlomiej Tomczak, który w tym spotkaniu zdobył ich w sumie pięć i tym samym wszedł do elitarnego grona kilku zawodników, którzy mają na koncie 2000 i więc goli w Superlidze. Trafienia Miłosza Bekisza i Mateusza Kusa szybko jednak doprowadziły do remisu. Kolejne minuty to już jednak dominacja grających z wielką determinacją i zaangażowaniem podopiecznych trenera Macieja Nowakowskiego. Po kwadransie Ostrovia prowadziła 6:3, a po 20 minutach i rzucie Marka Szpery było już 10:5. Do końca pierwszej połowy kaliszanie zdołali dorzucić jeszcze tylko cztery oczka i po 30 minutach przegrywali 9:14.

W drugiej połowie kaliski zespół ambitnie próbował te straty odrobić, ale sama ambicja i dobra postawa bramkarzy, a także Mateusza Góralskiego nie wystarczyły, aby powalczyć choćby o punkt. Gra bramka za bramkę „pasowała” gospodarzom, którzy mieli co prawda gorsze momenty, ale nie na tyle, aby drżeć o wynik. Energa MKS zdołała się zbliżać na trzy trafienia, lecz na więcej zespół z Ostrowa Wielkopolskiego nie pozwalał, znów „odskakując” na cztery, pięć, a nawet sześć bramek. Ostrowianie solidnie zapracowali na pewne zwycięstwo, rewanżując się tym samym gościom zza miedzy za porażkę w pierwszej rundzie.

W tabeli PGNiG Ostrovia jest ósma (20 pkt.), a Energa MKS Kalisz dopiero 11. (12 pkt.). W następnej serii spotkań kaliska drużyna jest skazana na pożarcie, bowiem zagra na wyjeździe z Industrią Kielce (18.02., g. 17.00).

(dd) Fot. PGNiG Superliga

KPR Arged Ostrovia Ostrów Wielkopolski – Energa MKS Kalisz 29:25 (14:9)

Arged Ostrovia: Balcerek (4/20 - 20 %), Krekora (3/12 - 25 %) - Gajek 9, Tomczak 5/1, Adamski 4/2, Klopsteg 2, Wadowski 2, Wojciechowski 2, Gierak 2, Szpera 1, M. Przybylski 1, Szych 1, Misiejuk, Urbaniak, Marciniak

Karne: 3/4. Kary: 10 min. Czerwona kartka: Krzysztof Misiejuk (18. min. – za atak na twarz przeciwnika)

Energa MKS: Szczecina (11/33 - 32 %), Hrdlicka (4/10 - 40 %) - Góralski 6/1, Bekisz 4, Krępa 3, Grizelj 2, Wróbel 2, Bezer 2, Drej 2, Zieniewicz 1, Kus 1, Karpiński 1, Kużdeba 1, Adamczyk, K. Pilitowski, M. Pilitowski

Karne: 3/4. Kary: 4 min.

Widzów: 2723

Wyniki innych meczów 15. serii PGNiG Superligi: Grupa Azoty Tarnów – Zagłębie Lubin 30:24, Chrobry Głogów – Piotrkowianin Piotrków Tryb. 35:31, Industria Kielce – Sandra Spa Pogoń Szczecin 40:23, Torus Wybrzeże Gdańsk – Gwardia Opole 29:27, Górnik Zabrze – Orlen Wisła Płock 19:30.

 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Analityk - niezalogowany 2023-02-13 08:52:40

    Kaliska drużyna się sypie, będzie sukces jak nie wylecą z ligi

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • kaliszak - niezalogowany 2023-02-13 16:57:38

    coś w tym jest, ale tak naprawdę musieliby się postarać

    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do