Siatkówka: Srebrne Augustynki

W ekspresowym tempie przygotowano w Kaliszu finał Międzywojewódzkich Mistrzostw Młodziczek o Puchar Prezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej, który wpisany został w obchody jubileuszu 1850-lecia miasta. Turniej zakończył się sukcesem organizacyjnym i sportowym. Reprezentantki UKS Augustynki Kalisz, które nie należały do grona faworytek tych zmagań, mających rangę mistrzostw Polski, zostały ich srebrnymi medalistkami

Szybka decyzja
Cztery zespoły, które w swoich grupach półfinałowych zajęły pierwsze miejsca, miały prawo starać się o organizację ostatniego finałowego turnieju Międzywojewódzkich Mistrzostw Młodziczek o Puchar Prezesa PZPS, jednak żaden z nich nie złożył w siatkarskiej centrali stosownej oferty. W związku z tym zdecydowano, że organizator wyłoniony zostanie w drodze losowania, a klubem tym okazała się bełchatowska Skra, która jednak nie miała ochoty podjąć się tego zadania. Gdy do rozpoczęcia turnieju pozostał tydzień, zrodził się pomysł, aby przeprowadzić go w Kaliszu. – Z taką propozycją zwrócił się do mnie Piotr Szymański, mający doświadczenie związane z organizacją sportowych zmagań, jednak nie ukrywam, że wahałem się z podjęciem ostatecznej decyzji – wspomina Sławomir Nowak, szkoleniowiec UKS Augustynki Kalisz. – Obowiązki trenerskie, a przede wszystkim krótki czas na dopięcie wszystkiego na ostatni guzik, wzbudzały moje wątpliwości. W końcu powiedziałem „tak” i stanęło przed nami kolejne wielkie wyzwanie.
Pomimo różnych perypetii w ciągu kilku dni udało się przygotować turniej, dobrze oceniony przez gości. Było to możliwe dzięki pomocy okazanej przez Mieczysława Marciniaka, zastępcę naczelnika Wydziału Kultury i Sztuki, Sportu i Turystyki Urzędu Miejskiego w Kaliszu oraz inspektora tego Wydziału Sabinę Sobańską, a także Stanisława Sikorskiego, prezesa Wielkopolskiego Stowarzyszenia Sportowego.

Droga do wicemistrzostwa Polski
W pierwszym meczu finałowego turnieju Międzywojewódzkich Mistrzostw Młodziczek o Puchar Prezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej kaliskie Augustynki zmierzyły się z doświadczonym UKS Dziewiątka Łódź. Gospodynie w pierwszych akcjach miały problem z przyjęciem zagrywki i w konsekwencji przegrywały 2:6. Udało im się w końcu doprowadzić do wyrównania, ale w końcówce od stanu 21:22 nie zdobyły już ani jednego punktu. Wyrównany przebieg miała kolejna odsłona, która zakończyła się zwycięstwem Augustynek 26:24. O wyniku spotkania miał zadecydować trzeci set. Kaliszanki mogły zmieniać strony boisk przy stanie 8:3, jednak dwie kontrowersyjne decyzje sędziowskie spowodowały, że punkty przyznano łodziankom, a te w końcówce meczu okazały się skuteczniejsze, zwyciężając 15:10.
Podopieczne trenera Sławomira Nowaka szybko zapomniały o porażce i chociaż w piątek czekało je jeszcze jedno spotkanie z wymagającymi przeciwniczkami z TKST Budowlani Toruń, jego wynik rozstrzygnęły na swoją korzyść i to w dwóch setach. Sprawa awansu do pierwszej czwórki pozostawała jednak nadal otwarta. Gospodynie turnieju czekał jeszcze mecz z MKS Świdnica, który musiały wygrać, a to wiązało się z dużą presją. Kaliszanki zagrały pewnie, pokonując rywalki 25:18 i 25:22. Ostatecznie zajęły drugie miejsce w grupie, premiowane awansem do półfinału.
Jeszcze w sobotę zespół trenera Sławomira Nowaka zmierzył się z Salosem Kraków, drużyną która w swojej grupie nie przegrała żadnego spotkania, co było sporą niespodzianką. Augustynki znów stanęły na wysokości zadania, wygrywając poszczególne partie 25:18 i 25:19. Miały już zapewniony medal mistrzostw Polski – srebrny lub złoty, ale o tym miało przesądzić niedzielne spotkanie finałowe.
Gospodynie turnieju zmierzyły się w nim ponownie z UKS Dziewiątka Łódź. Znów górą było doświadczenie przeciwniczek, które cały czas kontrolowały przebieg wydarzeń na parkiecie i zwyciężyły w całym turnieju. Srebrnymi medalistkami zostały młodziczki UKS Augustynki Kalisz – Paulina Białek, Daria Bieniek, Agnieszka Borowska, Daria Dubis, Klaudia Grzelak, Sara Józefiak, Justyna Karolak, Daria Kowalska, Michalina Łazik, Karolina Sworowska, Ewa Tomczyk oraz Iga Zaremba.
Trzecie miejsce zajęły siatkarki Salos Kraków, co było kolejną niespodzianką turnieju. Pokonały one w decydującym meczu Skrę Bełchatów. (pis)

Więcej w Zyciu Kalisza