Reklama

Strajk zawieszony, a nauczyciele nie wiedzą, czy dostaną pieniądze?

30/04/2019 10:00

Nadal nie wiadomo, czy nauczyciele otrzymają pieniądze za czas strajku. Rząd uważa, że samorządy nie mogą wypłacić strajkującym rekompensat, bo byłoby to naruszeniem dyscypliny finansów publicznych. Rzecz w tym jednak, że w Kaliszu dano nauczycielom nadzieję...

Stało się to podczas manifestacji nauczycieli pod Ratuszem, do których wyszedł wiceprezydent Grzegorz Kulawinek.   
– Wiemy, że teraz, kiedy trzeba będzie wypłacić nauczycielom pensje, być może nastąpią potrącenia. I co z tym zrobić? Od samego początku badam tę sprawę wnikliwie. Jesteśmy w klinczu – z prawnego punktu widzenia jako samorząd nie możemy nic z tym zrobić. Ale znajdziemy rozwiązanie, bo kto szuka, ten znajduje. Trwajcie. Nie ustępujcie. Całym sercem jestem z wami – zwrócił się wówczas do nauczycieli wiceprezydent Grzegorz Kulawinek.
Niemal w tym samym czasie  prezydent Krystian Kinastowski wydał oświadczenie, w którym wyjaśniał, że prawo nie pozwala Miastu wypłacić nauczycielom pensji za czas strajku.   

Sprawa powróciła w interpelacji wiceprzewodniczącej Rady Miasta Karoliny Pawliczak.
– Na tej manifestacji wiceprezydent przedstawił stanowisko, że zrobi wszystko, a zareklamował się jako zadaniowiec, aby nauczyciele za czas strajku otrzymali wynagrodzenie. Z koli prezydent w swym oświadczeniu stwierdził, że obowiązujące przepisy nie dają Miastu takich możliwości. Pytam zatem, jakie jest jednoznaczne stanowisko prezydenta w tej sprawie – interpelowała radna.

Wątpliwości usiłował wyjaśnić przewodniczący RM Janusz Pęcherz, który uczestniczył w podsumowaniu trwającej kilka miesięcy w Ratuszu kontroli, prowadzonej przez Regionalną Izbę Obrachunkową. Przewodniczący przywołał zdecydowane stanowisko RIO, które mówi: nie ma podstaw prawnych do wypłacenia nauczycielom pieniędzy. Janusz Pęcherz zinterpretował także zapowiedź wiceprezydenta, która ma oznaczać, że miasto szuka rozwiązań, które mogą doprowadzić do tego, że będzie można w jakiś sposób nauczycielom ulżyć.      
Ostatecznie wątpliwości rozwiał prezydent Krystian Kinastowski mówiąc, że  Miasto nie zrobi czegoś, co mogłoby narazić je na zarzut naruszenia dyscypliny finansów publicznych.  – Jeżeli pojawi się jakaś możliwość, to pieniądze będą nauczycielom wypłacone – zapewnił prezydent. A przewodniczący RM wyraził nadzieję, że pieniądze przeznaczone na wynagrodzenia dla nauczycieli, które znajdują się w szkołach, zostaną odblokowane, po to, aby zrealizować choćby podstawę programową. – Szkoły na pewno sobie z tym poradzą – podsumował  Janusz Pęcherz.     
dk

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do