Święto ulicy Niecałej po raz 12

Ponad 100 wystawców zaprezentowało się podczas Święta Ulicy Niecałej. Tegoroczna, dwunasta już edycja wydarzenia odbywała się pod hasłem: „Bajkowa Kraina Nocy i Dni” nawiązując do twórczości Marii Dąbrowskiej i obchodzonego „Roku” związanej z naszym miastem pisarki

Pomysłodawcami i jedynymi organizatorami „Święta Ulicy Niecałej” są Margota i Cezary Suszyńscy, właściciele restauracji „Komoda”.
– Celem organizacji imprezy o takim charakterze,  była m.in popularyzacja wiedzy o tej niewielkiej, bo liczącej zaledwie 230 metrów długości ulicy, ale ulicy bardzo ważnej w historii naszego miasta. Chcemy pokazywać historię Kalisza przez pryzmat jej mieszkańców – tutaj urodził się m.in. Stefan Szolc-Rogoziński, z ulicą związany był architekt Albert Nestrypke, tu była słynna fabryka lalek. A skoro lalki, to „przy okazji” pojawił się temat malarstwa, kolekcjonerstwa, rękodzieła... Innymi słowy, uznaliśmy, że uliczka ma ogromny potencjał. Że warto przypominać czasy, kiedy otaczaliśmy się pięknymi przedmiotami wykonywanymi ludzkimi rękoma a nie produkowanymi maszynowo w Chinach – wyjaśnia Cezary Suszyński.

Impreza z każdym rokiem zyskuje na popularności, trwale zafunkcjonowała już w świadomości kaliszan. 
– To doskonała okazja również do tego aby np. przejść się historyczną uliczką Kalisza w stroju z epoki, co w innym miejscu i w innych okolicznościach  mogłoby wywoływać zdziwienie i komentarze – ocenia pomysłodawca i z satysfakcją przyznaje, że  zainteresowanie „Świętem Ulicy Niecałej” wykracza już daleko poza kaliskie opłotki, ściąga również wystawców z odległych zakątków Polski. – Słyszeliśmy pochlebne opinie na Wybrzeżu, w Warszawie a nawet w Bieszczadach. Rokrocznie przyjeżdża do nas wystawca z Opola, kataryniarz z Jeleniej Góry, czy państwo Piaseccy, wystawcy lalek, którzy docierają z okolic Poznania. I wielu innych. To miejsce dla ludzi, którzy mają jakieś pasje, talenty, którzy chcą coś pokazać – podkreśla Cezary Suszyński.

W tegorocznej edycji Święta Ulicy Niecałej zaprezentowało się 110 wystawców – instytucji, stowarzyszeń, organizacji, szkół oraz pasjonatów i rękodzielników. Poza tym swoje stoiska miały: Policja, straż pożarna, ratownictwo wodne oraz Sanepid. Stoiska prezentowały także – Stowarzyszenie UTW Calisia, z sekcją malarską i rękodzieła artystycznego, grupy rekonstrukcyjne, Stowarzyszenie Cekowska Grupa Poszukiwawcza „Leszy” oraz Izba Historyczno-Regionalna Małgorzaty i Karola Matczaków.
Nie zabrakło muzeów: Muzeum Okręgowego Ziemi Kaliskiej i Muzeum Historii Przemysłu w Opatówku a także Gołuchowskiego Centrum Kultury „Zamek”, Kaliskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Adama Asnyka w Kaliszu.
Swoje stoisko wystawił również Powiat Kaliski. 
Widowiskowym wydarzeniem tegorocznej edycji było zbiorowe zatańczenie słynnego „Walca Barbary” z filmu Jerzego Antczaka „Noce i Dnie”.
Zaprezentowali się również aktorzy kaliskiego teatru oraz uczestnicy kolejnej edycji Konkursu Piosenki Retro im. Mieczysława Fogga.
Mieli swoją „ucztę” również miłośnicy motoryzacji w stylu retro a także smakosze potraw z grilla czy rzemieślniczych napojów i lodów. (pp)