
Krzysztof Gałka, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji, 24 sierpnia br. został pobity przez dwóch nieznanych sprawców. Do zdarzenia doszło w godzinach porannych, gdy szef drogowców wybierał się do pracy. K. Gałka twierdzi, że zgłosił sprawę na policję. Policja zaprzecza, by otrzymała w tej sprawie jakiekolwiek zgłoszenie.
Jak powiedział nam dyrektor Krzysztof Gałka, gdy rano szedł do swojego samochodu, by jechać do pracy, podeszło do niego dwóch nieznanych mężczyzn. Działo się to na parkingu w pobliżu targowiska Dobrzec.
– Zostałem kilka razy uderzony w głowę i tułów, po czym mężczyźni uciekli. Było to dla mnie kompletnym zaskoczeniem. Spotkało mnie to po raz pierwszy w życiu. Nie znam tych ludzi. Nic mi nie powiedzieli, nie podali żadnych przyczyn. Nie kojarzę żadnych osobistych wrogów ani zatargów z moim udziałem. Niczego mi nie ukradziono. To pobicie mogę powiązać tylko ze swoją pracą – powiedział nam K. Gałka. Biorąc pod uwagę, że do zdarzenia doszło w biały dzień, około g. 7.30, w dodatku na parkingu, a nie np. koło dyskoteki albo lokalu gastronomicznego z wyszynkiem, należy raczej wykluczyć możliwość przypadkowego charakteru napaści opisywanej przez dyrektora Gałkę. Najwidoczniej została ona zaplanowana i przeprowadzona z premedytacją. Sprawcy prawdopodobnie pochodzili spoza Kalisza. Jest to pierwszy w naszym mieście przypadek pobicia urzędnika na służbie, w dodatku urzędnika pełniącego funkcję kierowniczą. Czy teraz takie przypadki zaczną się mnożyć? A może zagrożony jest już prezydent i jego zastępcy? Z dziennikarskiego podwórka dodajmy, że jako szef drogowców K. Gałka jest człowiekiem lubianym. Zawsze gotowy służyć informacjami, stara się odbierać telefony, a jeśli nie może, potem zwykle oddzwania. Nie jest to częstym zwyczajem w kaliskim Ratuszu.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Do L.K Jak możesz pisać "widocznie należało mu się".Popierasz przemoc? Jeśli tak,to i tobie się "należy".
Widocznie należało się, on pewnie wie za co tylko rżnie głupa.