Reklama

Szokująca prawda o Covd-19 zaledwie w dwóch wykresach

09/11/2020 07:15

Mówi się, że jeden rysunek jest wart 1000 słów, jednak w tym przypadku każdy z poniższych wykresów może zastąpić milion słów paplaniny o COVID-19, dodatkowo wyrzucić za drzwi strach oraz dać wiele do myślenia o działaniach władz

  Pierwszy wykres pochodzi z bardzo interesującego  listu niemieckich biochemików Bernda Glaunera i Lorenza Borsche  do Kanclerza Niemiec Angeli Merkel napisanego 18 maja 2020.

Wykres tam zamieszczony jest sumą wielu badań i pokazuje, że do śmierci z powodu COVID-19 dochodziło prawie wyłącznie wtedy, gdy pacjent miał drastycznie niski poziom witaminy D3 i  odwrotnie, gdy chory na COVID-19 miał wysoki poziom, śmiertelność była prawie zerowa. Oczywiście przy średnim poziomie notowano  średnią śmiertelność. Zależność jest porażająca.

  Zatem by pokonać  epidemię wystarczyłoby nasycić organizmy ludzi wysoką dawką witaminy D3, do poziomu powyżej 34 ng/ml. (nie mylić z jednostkami  nmol/l). To wszystko co trzeba było zrobić! NIC WIĘCEJ! Nie potrzebne by były żadne inne rygory, oprócz mycia rąk, jak przy każdej innej grypie.

 Czy ten prosty wykres zależności poziomu witaminy D3 od śmiertelności na COVID-19  nie powinien być pokazywany na pierwszych stronach wszystkich światowych gazet, w czołówkach  mediów elektronicznych i telewizyjnych?  Niestety oryginał listu biochemików zniknął z internetu  w tajemniczych okolicznościach zostawiając jedynie informację, że ponoć jakieś badanie nie było do końca zweryfikowane. Zależność odporności organizmu od poziomu witaminy jest jednak dobrze udokumentowana w wielu innych badaniach.   

  Suplementując witaminę D3 należy używać także witaminę K2-MK7 i koniecznie magnez. Owo zdrowotne trio działa synergicznie  zwiększając skuteczność.
 A`propos dawek, jeśli ktoś mylnie mniema, że 1000 j.m. witaminy D3 jest już dużą dawką, to niech rozważy że  te 1000 jednostek odpowiada zaledwie  1 do 2 minut  letniego opalania. Autor listu Lorenz Borsche suplementuje 5000 j.m. dziennie lub dużo więcej gdy w organizmie pojawi się "pożar".
   W naszej szerokości geograficznej, od września do kwietnia,  słońce jest zbyt nisko, by składnik światła słonecznego UVB mógł się przedrzeć przez ziemską atmosferę. Zimą nic nam nie pomoże, gdybyśmy się opalali nawet godzinami. To dlatego zimą w naszej szerokości geograficznej większość ludzi posiada niedobory tej cennej witaminy.    

Źródła 1, 2

Drugi, poniższy  wykres zaprezentowany 5 listopada w telewizji wrealu24.pl (audycja z Pawłem Klimczewskim, autorem książki pt. "Fałszywa pandemia"  i Wojciechem Sumlińskim, autorem książki pt." Zapis zarazy") jest jeszcze bardziej szokujący. Pokazuje, że wg oficjalnych danych nagły skokowy wzrost zgonów w Polsce wcale nie jest spowodowany COVID-19, lecz inną przyczyną.

  Kiedy władze pokazują alarmistyczne ilości zgonów, zwiększone o 50% czy 60% od średniej z lat ubiegłych,  autor poniższego wykresu zrobił  genialnie prostą symulację. Do  średniej zgonów z lat ubiegłych dołożył oficjalne zgony związane z COVIDEM-19 i otrzymał wynik dużo, dużo  niższy niż zgony oficjalnie prezentowane przez władze (patrz linia żółta i fioletowa).  Z prostego sumowania oficjalnych danych widzimy więc, że absolutnie nie powinien wystąpić  50 czy 60% wzrost śmiertelności jaki pokazują media głównego nurtu. Jednak to ta wyższa o 50-60% śmiertelność jest prawdziwa.

  Zatem co jest przyczyną tej dziwnej i zarazem olbrzymiej nadwyżki zgonów skoro nie COVID-19? Stres na skutek zastraszenia, czy wszechobecny bałagan narzucony przez władze w służbie zdrowia? Może  jedno i drugie?

We wspomnianej audycji autorzy wykresu zaapelowali publicznie do władz Polski o wyjaśnienie tej nadwyżki zgonów.

Uwagi na powyższym wykresie są dopisane przez redakcję.

Źródło wykresu: wrealu24.pl

Arkadiusz Woźniak   

Reklama

Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do