Reklama

Tragiczny pożar w gminie Koźminek. Nie żyją dwie osoby, a kilka rodzin zostało bez dachu nad głową

Życie Kalisza

01/07/2023 12:47

Dwóch mężczyzn w wieku 35 i 73 lat zginęło w pożarze, który wybuchł w nocy z piątku na sobotę w dawnym pałacyku w miejscowości Dębsko w gminie Koźminek. Z budynku ewakuowano 22 osoby. Czynności wyjaśniające w tej sprawie prowadzi policja pod nadzorem prokuratora

Ogień zauważono po godzinie 1.00 w nocy w sobotę 1 lipca. Na miejsce zadysponowano liczne siły i środki – łącznie 23 zastępy państwowej i ochotniczej straży pożarnej.

Po dojechaniu pierwszych zastępów potwierdzono rozwinięty pożar budynku wielorodzinnego. Pożar rozwijał się głównie w części dachowej. Budynek ten był w chwili wybuchu pożaru zamieszkały przez 24 osoby. 22 osoby ewakuowały się same bądź z pomocą przybyłych na miejsce ratowników, natomiast 2 osoby zostały wewnątrz – poinformował mł. asp. Jakub Pietrzak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu. – Wobec jednej z tych osób, po jej ewakuacji przez strażaków, została wdrożona przez procedura RKO (resuscytacja krążeniowo-oddechowa – red.), jednak pomimo starań strażaków życia tej osoby nie udało się uratować. Natomiast druga osoba posiadała ślady zwęglenia ciała, dlatego odstąpiono od udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy.

Ofiary pożaru to mężczyźni.

Mieli 35 i 73 lata. Ciała zostały zabezpieczone do sekcji – przekazała mł. asp. Edyta Marciniak z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. – Poszkodowana została ponadto jedna osoba, 73-letnia kobieta, która trafiła do szpitala z objawami podtrucia tlenkiem węgla i pozostaje tam na obserwacji. Na miejscu nadal prowadzone są czynności z udziałem prokuratora oraz biegłego z zakresu pożarnictwa.

Na czas działań gaśniczych ewakuowani mieszkańcy schronili się w budynku OSP Dębsko. Na miejsce dojechali przedstawiciele Urzędu Miasta Koźminek z burmistrz Iwoną Michniewicz, którzy zajęli się organizowaniem dla nich lokali zastępczych. Pogorzelcy nie mogą bowiem wrócić do swoich mieszkań.

Obiekt w wyniku pożaru, który rozwijał się bardzo dynamicznie ze względu na to, że głównie zbudowany był z drewna pokrytego papą i smołą, poważnie ucierpiał. Dodatkowo środek gaśniczy, czyli woda, która wykorzystywana była w dużych ilościach, także poczynił duże straty, dlatego budynek nie nadaje się do użytkowania – dodał mł. asp. Jakub Pietrzak.

Przyczyny i okoliczności tragicznego pożaru wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratora.

(red), fot. Fb/Straż Koźminek, KMP Kalisz, PSP Kalisz