Nabierają rozpędu przygotowania Energi MKS Kalisz do kolejnej odsłony PGNiG Superligi w tym sezonie. Zawodnicy trenują już pod okiem nowego szkoleniowca Patrika Liljestranda. Marek Szpera rozgrywał tymczasem mecze w reprezentacji narodowej, a na konsultacje kadry w plażowej piłce ręcznej wybrali się Łukasz Zakreta i Bartosz Wojdak. W najbliższy poniedziałek w Arenie Kalisz Energa MKS zmierzy się z MMTS Kwidzyn w ramach PGNiG Pucharu Polski
Nadzieja ze Szwecji
Szwedzki trener Patrik Liljestrand jeszcze pod koniec ubiegłego roku doszedł do porozumienia z kaliskim klubem, a na pierwszych zajęciach pojawił się w pierwszych dniach stycznia. Ma za zadanie odbudować morale zespołu i wyzwolić w zawodnikach drzemiące w nich możliwości. O grze w gronie najlepszych ośmiu zespołów, walczących o najwyższe cele, można już tylko pomarzyć, ale na pewno ten zespół stać na więcej niż 11. lokatę po 14. kolejkach PGNiG Superligi. Szwed pracował już w polskiej lidze i osiągał dobre wyniki z Górnikiem Zabrze, miejmy więc nadzieję, że równie dobrze, a może lepiej, poradzi sobie w drugim podejściu, prowadząc ekipę znad Prosny. Pierwszy sprawdzian czeka kaliski zespół już w najbliższy poniedziałek (14 stycznia, godz. 17.00). W Arenie Kalisz Energa MKS zmierzy się z MMTS Kwidzyn w ramach 1/16 PGNiG Pucharu Polski.
Szpera wrócił do kadry
Bardzo pracowity koniec starego roku i początek nowego miał Marek Szpera. Rozgrywający Energi MKS został bowiem powołany do kadry narodowej, która uczestniczyła w dwóch dobrze obsadzonych turniejach. Najpierw reprezentacja Polski wystąpiła w roli gospodarza w trakcie dwudniowego Pucharu Czterech Narodów. W meczu półfinałowym Polacy uporali się z Japonią, ale dopiero po rzutach karnych. W finałowy meczu z Rumunią zagrał już Marek Szpera, który na listę strzelców się nie wpisał, ale miał nieco inne zadania. W każdym razie on także miał swój udział w sukcesie drużyny narodowej, która zremisowała z Rumunami 24:24 (9:10), aby triumfować w serii rzutów karnych 6:5. Trener kadry Piotr Przybecki docenił grę Marka Szpery, bowiem zabrał go również na turniej z udziałem czterech drużyn do Hiszpanii. W pierwszym występie w 44. Memoriale Domingo Barcenasa w hiszpańskiej Palencii biało-czerwoni byli bliscy pokonania Białorusi, ale ostatecznie ulegli rywalom 28:30 (16:17). Na boisku pojawił się Marek Szpera, ale i tym razem nie udało mu się zdobyć bramki. Dobre spotkanie reprezentacja rozegrał przeciwko mistrzom Europy, reprezentacji Hiszpanii. Dopiero pod koniec meczu gospodarze imprezy po dwóch karach dla Polaków zdołali wypracować sobie bezpieczną przewagę, zwyciężając 34:28 (17:16). Dwie bramki dla Polski zdobył Marek Szpera. W ostatnim meczu turnieju Polska pokonała pewnie Arabię Saudyjską 28:19 (16:9), a Marek Szpera ponownie dwukrotnie pokonał bramkarza przeciwników. Nasza reprezentacja zajęła trzecie miejsce w imprezie. W piątek i sobotę (12 i 13 stycznia) Polacy zmierzą się dwukrotnie ze Szwajcarią.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie