
W siódmy swoim meczu sparingowym piłkarze ręczni Energi MKS Kalisz doznali porażki w Lubinie. Nowy sezon w PGNiG Superlidze kaliski zespół rozpocznie 8 września wyjazdowym spotkaniem z Górnikiem Zabrze
Mecze Zagłębia Lubin z Energą MKS Kalisz cieszą się dużym powodzeniem wśród kibiców, bowiem zazwyczaj nie brakuje w nich dramaturgii, a wynik niemal do końca jest sprawą otwartą. Dzieje się tak nie tylko w rywalizacji ligowej, ale także w meczach towarzyskich. Tak też było w sparingu, który był już ostatnim sprawdzianem formy przed inauguracją nowego sezonu dla Zagłębia i przedostatnim dla Energi MKS.
W hali w Lubinie od początku meczu toczyła się twarda walka, w której obydwie ekipy dążąły do zdominowania rywala. Po kwadransie udało się to podopiecznym trenera Tomasza Strząbały. Goście wypracowali sobie bowiem trzybramkową przewagę, którą w ciągu kilku następnych minut wzrosła do pięciu bramek. Wszystko wskazywało na to, że Energa MKS jest na dobrej drodze do przejęcia kontroli nad tym spotkaniem. Gospodarze zaczęli jednak mozolnie odrabiać straty, choć na przerwę schodzili, gdy przyjezdni mieli jeszcze trzy oczka zapasu.
Jak to często bywało w kalisko-lubińskich konfrontacjach, losy meczu odwróciły się w drugiej części sparingu. Na boisku nadal trwała ostra rywalizacja, w której Zagłębie ciągle było o jedno, dwa trafienia gorsze. Lubinianom udało się wreszcie doprowadzić do remisu w 53. minucie i na tym podopieczni trenera Jarosława Hipnera nie poprzestali, choć równie dobrze to kaliszanie mogli przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Decydujące okazały się wykluczenia w kaliskiej ekipie, a Zagłębie okazało się niezwykle skuteczne, grając w przewadze. Seria 3:0 zapewniła „Miedziowym” końcowe zwycięstwo. Dla Energi MKS Kalisz była to trzecia porażka w siedmiu dotychczas rozegranych meczach kontrolnych. Wcześniej ulegli Łomży Vive Kielce 30:33 oraz MMTS Kwidzyn 22:29.
(dd)
MKS Zagłębie Lubin – Energa MKS Kalisz 35:33 (15:18)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie