
Pięć goli obejrzeli kibice w trakcie ostatniego meczu KKS Kalisz w sezonie 2021/2022 w eWinner II Lidze. Na Stadionie Miejskim przy Łódzkiej o jedno trafienie lepsza okazała się Chojniczanka Chojnice, która już wcześniej zapewniła sobie awans do Fortuna I Ligi. Kaliszanom zabrakło w tym spotkaniu odrobiny szczęścia, bowiem trzykrotnie po ich strzałach piłka uderzała w konstrukcję bramki gości
Wydawało się, że w tym meczu nie będzie wielu emocji, bowiem Chojniczanka była już pewna awansu do Fortuna I Ligi, a KKS zapewnił sobie utrzymanie w eWinner II lidze. Obie ekipy rozpoczęły jednak mecz bardzo aktywnie, a w tej fazie spotkania przyjezdni pokazali moc w ofensywie, zdobywając w ciągu siedmiu minut dwa gole. Najpierw wszystkich (a może i siebie) zaskoczył Filip Karbowy, który dośrodkował piłkę z rzutu rożnego w taki sposób, że ta wpadła bezpośrednio do kaliskiej bramki. Ostatecznie okazało się, że ostatni piłki dotknął Przemysław Stolc i jemu zapisano gola sambójczego. Na to trafienie gospodarze mogli szybko odpowiedzieć, bowiem w doskonałej sytuacji strzeleckiej znalazł się Nestor Gordillo, ale strzał Hiszpana w ostatniej chwili zablokowali obrońcy. Potem do głosu doszła ponownie drużyna z Chojnic. W 16. minucie soczystym strzałem z około 20 metrów popisał się Mateusz Cegiełka i Mateusz Górski musiał popisać się paradą dnia, aby uchronić swój zespół przed utratą gola. Nie udało mu się to jednak minutę później. Pozostawiony bez żadnej opieki dwa metry przed kaliską bramką Szymon Skrzypczak z łatwością wpakował piłkę do siatki. Na zakończenie dominacji przyjezdnych Filip Karbowy huknął z dystansu i piłka po poprzeczce opuściła boisko.
Kaliski zespół nie zamierzał jednak tylko się bronić, co udowodnił w 27. minucie. Najpierw Mateusz Bartosiak z wielkim poświęceniem powstrzymał w polu karnym Piotra Giela, ale piłka trafiła na prawe skrzydło do Nikodema Zawistowskiego, a ten po zwodzie oddał znakomity strzał z w długi róg chojnickiej bramki i bramkarz nie był w stanie nawet zareagować. W 35. minucie Nestor Gordillo był pięć metrów przed bramką rywali, ale skiksował, strzelając obok bramki. Dwie minuty później Hiszpan popisał się jednak fantastyczmą asystą, dośrodkowując z zerowego kąta wprost na głowę Michała Boreckiego i mieliśmy remis.
Na początku drugiej połowy meczu kaliszanie mogli śmiało objąć prowadzenie. Dogodne okazje pod bramką przyjezdnych mieli Adrian Łuszkiewicz, Nikodem Zawistowski (minął się z piłką niemal na linii bramkowej po dośrodkowaniu Jakuba Staszaka) oraz Piotr Giel. Tymczasem trzeciego gola zdobyła Chojniczanka. Paweł Czajkowski wykorzystał perfekcyjnie dośrodkowanie z rzutu wolnego i głową wpakował piłkę do kaliskiej bramki. I znów niebiesko-biało-zieloni mogli odpowiedzieć rywalowi szybką ripostą. W 66. minucie Nestor Gordillo kapitalnie strzelił z około 15 metrów, lecz piłka odbiła się od poprzeczki, murawy i nie przekroczyła całym obwodem linii bramkowej. Od 78. minuty goście grali w dziesięciu, bowiem drugą żółtą kartkę (za symulowanie faulu) i w konsekwencji czerwoną zobaczył Daniel Ściślak. KKS rzeczywiście mocno przycisnął przeciwnika, ale piłkarzom trenera Stanisława Szpyrki zabrakło nieco większej precyzji albo po prostu odrobiny szczęścia. W 88. minucie piłka znów trafiła w poprzeczkę bramki Chojnic po „główce” Piotra Giela. Chwilę później w zamieszaniu w polu karnym gości futbolówka ponownie odbiła się od konstrukcji bramki drugiej drużyny eWinner II Ligi. W doliczonym czasie gry Chojniczanka przeprowadziła kontrę, po której Bartłomiej Putno faulował rywala w polu karnym. Arbiter podyktował „jedenastkę”, ale Mateusz Górski w znakomitym stylu obronił strzał Artura Pląskowskiego.
Sezon 2021/2022 w eWinner II lidze KKS Kalisz zakończył na 13. miejscu w tabeli. Na pewno jest to wynik poniżej oczekiwań kibiców i włodarzy klubu. Drużynę w tym czasie prowadziło trzech trenerów, a jeśli weźmiemy pod uwagę krótki epizod (z konieczności) Marcina Radzewicza, to nawet czterech. Status II-ligowca udało się utrzymać na trzeci sezon z rzędu. Teraz wszyscy zadają pytania, jaka będzie ta drużyna w następnym sezonie, tym bardziej, że słychać coraz więcej pogłosek o zmianach w sposobie sponsorowania drużyny i przede wszystkim zmianach w gronie sponsorów.
Bezpośredni awans do Fortuna I Ligi wywalczyły Stal Rzeszów oraz Chojniczanka Chojnice. W barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane takim awansem zagrają Ruch Chorzów, Wigry Suwałki, Motor Lublin i Radunia Stężyca. Do III ligi spadają: Hutnik Kraków, Pogoń Grodzisk Mazowiecki, Sokół Ostróda i GKS Bełchatów.
(dd)
KKS Kalisz – Chojniczanka Chojnice 2:3 (2:2)
Bramki: Nikodem Zawistowski (27.), Michał Borecki (37.) – Przemysław Stolc (10. – gol sambójczy), Szymon Skrzypczak (17.), Paweł Czajkowski (65.)
KKS: Górski – Gawlik, Stolc, Kendzia, Staszak, Wysokiński, Łuszkiewicz (73. Kaszuba), Gordillo (85. Gęsior), Borecki (74. Majewski), Zawistowski (85. Putno), Giel
Chojniczanka: Lewandowski – Olszewski, Grolik, Bartosiak, Kasperowicz, Mazek (61. Trojanowski), Cegiełka, Czajkowski, Karbowy (61. Ściślak), Mikołajczak (46. Formela), Skrzypczak (82. Pląskowski).
Żółte kartki: Łuszkiewicz, Borecki, Gawlik, Stolc, Putno - Ściślak, Olszewski.
Czerwona kartka: Daniel Ściślak (78. min., Chojniczanka, za drugą żółtą).
Sędziował: Paweł Dziopak (Tychy)
Inne wyniki 34. kolejki eWinner II Ligi: Olimpia Elbląg – Śląsk II Wrocław 0:1, Ruch Chorzów – Hutnik Kraków 1:0, Znicz Pruszków – Pogoń Siedlce 0:1, Wisła Puławy – Motor Lublin 3:0, Radunia Stężyca – GKS Bełchatów 3:0 (wo), Stal Rzeszów – Lech II Poznań 2:2, Sokół Ostróda – Garbarnia Kraków 4:7, Wigry Suwałki – Pogoń Grodzisk Mazowiecki 4:0.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie