
W ostatnich latach w naszym mieście zamontowano ponad 900 nowych tabliczek z nazwami ulic. Władze Kalisza zapowiadają kontynuację tej akcji, choć uprzedzają, że przedsięwzięcie jest kosztowne i zakończy się nieprędko.
Jak przypomina radna Karolina Sadowska, już w 2017 r. powstał projekt Kaliskiego Systemu Informacji Miejskiej, mający na celu uporządkowanie przestrzeni publicznej poprzez ujednolicenie tablic i znaków informacyjnych. Mimo to na kaliskich ulicach nadal znaleźć można kilka rodzajów tabliczek z ich nazwami.
- W obecnej chwili wiele ulic znajduje się w remoncie. Niestety, przy okazji przebudowy nawierzchni, tabliczki z nazwami ulic nie są wymieniane, a czasem po remoncie nie pojawiają się wcale, jak w przypadku niedawno oddanej do użytku ul. Głogowskiej – twierdzi radna i apeluje, by przy okazji remontów ulic od razu wymieniać tablice z ich nazwami na nowe, zgodne z Systemem Informacji Miejskiej. Prosi też o rozważenie możliwości opracowania kilkuletniego programu takiej wymiany, by przestrzeń miejska w tym zakresie stała się spójna dla całego miasta.
Jak się okazuje, od 2010 r. kompleksowo wymieniono lub zamontowano tabliczki na ośmiu kaliskich osiedlach: Asnyka, Chmielnik, Czaszki, Rajsków, Rogatka, Rypinek, Tyniec i Winiary. W miarę zgłaszanych potrzeb prace takie prowadzone były także na terenie pozostałych osiedli. W ciągu 10 lat zamontowano w sumie przeszło 900 tabliczek.
- Na obecnym etapie należałoby skupić się w pierwszej kolejności na montażu tabliczek tam, gdzie ich nie ma lub stan techniczny istniejących przemawia za ich wymianą. Podzielam sugestię, żeby przy okazji realizowanych inwestycji drogowych umieszczać nowe tabliczki ulicowe zgodne z wzornictwem Systemu Informacji Miejskiej – uważa prezydent Krystian Kinastowski.
Jak dodaje, nowe tabliczki trafią też na ul. Głogowską. Stanie się to do końca listopada br.
\ Jednak kompleksowa ich wymiana na terenie całego miasta pociągnęłaby za sobą znaczne wydatki, co wymagałoby wcześniejszego umieszczenia tego zadania w budżecie Kalisza. Jak się okazuje, próba taka została już kiedyś podjęta. Ostatecznie jednak zadanie to nie znalazło się wtedy w budżecie „z uwagi na potrzebę skierowania środków na inne ważne inwestycje”.
(kord)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jest system informacji miejskiej, który miał ujednolicić tablice żeby były wszystkie jednakowe, ale Gałka z ekipą wiedzą lepiej. Na Rodzinnej czy na Batalionu Parasol postawili niebieskie tablice wg. starego wzoru. Czy ktoś to w mieście kontroluje w ogóle???