Reklama

Wciąż jeszcze utrzymujemy się na szynach - nowy rozkład jazdy PKP

28/10/2020 12:49

33 pociągi w ciągu doby, nocne „Karkonosze” i połączenia z większymi miastami, w tym z Krakowem, Szczecinem, Lublinem i Zieloną Górą, przynosi dla Kalisza nowy rozkład jazdy PKP. Zacznie on obowiązywać od niedzieli 8 listopada br.

    Tradycyjnie już najwięcej kolejowych kursów będziemy mieli do Łodzi. W ciągu doby w nowym rozkładzie jest ich w sumie 15, jeśli wziąć pod uwagę także pociągi, które jadą dalej – do Warszawy, Białegostoku, Krakowa i Lublina.

    Ważna informacja dotyczy utrzymania dotychczasowych kursów nocnych, czyli pociągu Intercity „Karkonosze”. O g. 1.29 odjeżdża on z Kalisza, po czym przez Łódź i Warszawę dociera do Białegostoku, a o g. 3.08 - przez Wrocław do Jeleniej Góry.

    Na odnotowanie zasługuje poranny „Wawel” przez Łódź do Krakowa (8.56, na miejscu o g. 14.13) i jego wieczorny odpowiednik przez Poznań do Zielonej Góry (18.51, na miejscu o g. 22.40).

    Poranną „Dąbrowską” pojechać można przez Łódź i Warszawę do Lublina (6.47, na miejscu o g. 12.32).

    Poranny „Włókniarz” zawiezie nas przez Poznań do Szczecina (6.03, na miejscu o g. 11.44). Jego wieczorny odpowiednik jest ostatnim pociągiem, który przyjeżdża do Kalisza i z niego odjeżdża przed północą – o g. 23.01 można nim odjechać do Łodzi.

    Cieszą wprowadzone przez spółkę Koleje Wielkopolskie trzy szybkie połączenia z Poznaniem. Dzięki wykorzystaniu kolejowego skrótu pozwalającego ominąć Ostrów Wlkp. „Calisia”, „Andrut” i „Szczypiorniak” do stolicy województwa docierają w czasie ok. półtorej godziny, przy czym dwa pierwsze jadą dalej – do Gniezna.

    Poza wspomnianymi już kursami do Łodzi, z Kalisza mamy bezpośrednie połączenia z Wrocławiem (9), Poznaniem (9), Warszawą (6), Jelenią Górą (2), Gnieznem (2), a także z Białymstokiem, Szczecinem, Lublinem, Krakowem, Zieloną Górą, Legnicą i Zgorzelcem (po 1). Do dwóch ostatnich miast nie dojedziemy w soboty, bowiem w ten dzień tygodnia odjeżdżająca z Kalisza o g. 19.15 „Nałkowska” kursuje tylko do Wrocławia. Z takimi niespodziankami należy się liczyć, dlatego każdorazowo przed wyjazdem warto dokładnie sprawdzić rozkład jazdy.

Pociągi ostatniej szansy

    Przez długi czas problemem dla wielu kaliszan była niemożność dojechania pociągiem do Warszawy w godzinach porannych, np. na g. 8 lub 9. Dziś taka możliwość jest, choć niezbyt dogodna. Nocne „Karkonosze” dowiozą nas tam kilka minut po g. 5. Następnym pociągiem z Kalisza do Warszawy jest „Dąbrowska” o g. 6.47. Ten skład pokona trasę w trzy godziny, tak więc w stolicy będziemy przed g. 10.

    Analogicznie – do Wrocławia możemy pojechać nocnymi „Karkonoszami”, ale możemy też pierwszym pociągiem porannym. Będzie to osobowy o g. 6.58 z dojazdem na miejsce o g. 9.26.

    Jeśli chcemy dojechać rano do Poznania, najlepiej skorzystać ze wspomnianego już „Andruta” (5.06, na miejscu o g. 6.40). Jeśli to za wcześnie, kolejne pociągi do Poznania odjeżdżają o g. 6.03 i 8.14.

    Warto też pamiętać, że ostatni pociąg z Warszawy do Kalisza odjeżdża o g. 17.54., z Poznania do Kalisza – o g. 21.27, a z Wrocławia do Kalisza – o g. 18.46. W razie potrzeby w stolicy Dolnego Śląska możemy jeszcze skorzystać z odjeżdżających przed północą „Karkonoszy”.

    Dodajmy, że nowy rozkład jazdy obowiązywał będzie tylko do 12 grudnia br., tak więc jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia czeka nas kolejny.

(kord)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    marcin1978 2020-10-29 17:09:27

    Z Warszawą jest problem. O 5-tej to ja nie mam tam co robić, a 10-ta to za późno. Pociąg powinien zajeżdżać ok. 9-tej, tak jak w minionych latach.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do