
Będąc we Wrocławiu nie sposób nie zauważyć licznych turystów fotografujących miniaturowe rzeźby krasnali, których kilka setek stoi w różnych miejscach Wrocławia i powiatu.
Są wszechobecne w całej przestrzeni publicznej Wrocławia. Stoją na postumentach, na chodnikach, deptakach, parapetach i przed bramami. Wywołując sympatie stały się słynną na całą Europę atrakcją turystyczną tego miasta. Zaczęto je stawiać w 2005 roku wzorując się na symbolach ruchu antykomunistycznego "Pomarańczowa alternatywa" Waldemara "Majora" Fydrycha. Każdego roku przybywa kilkadziesiąt nowych. Fundują je instytucje państwowe, firmy i mieszkańcy. Każdy krasnal jest inny i każdy ma swoje swoje imię. Długa lista razem z ich lokalizacją jest tutaj.
A gdyby tak w Kaliszu zaczęły powstawać miniaturowe Aniołki. Pierwszy już jest. Usiadł maluteńki na gzymsie opuszczonej kamienicy przy ul. Garbarskiej 5. Mamy przecież w Kaliszu tradycję bicia rekordu Guinessa w ilości ludzi przebranych za anioły. Co o tym sądzicie? Napiszcie w komentarzach.
A.W.
Fot.: Wikipedia
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Bardzo fajna inicjatywa, mnie się podoba Tylko żeby tego pierwszego nikt nie ukradł
Ten cherubinek jest na Garbarskiej... Targowa 5 nie istnieje.
Mnie się podoba ten pomysł.Obawiam się tylko,że stawianie aniołków na kamienicach nie spodoba się wielu właścicielom prywatnych budynków.
Czas gadziego panowania chyli się ku końcowi.
Super pomysł wkoncu cos ciekawego zaczyna się w Kaliszu ,oby doszło do realizacji bo z tym zawsze jest jakiś problem