
Piłkarze ręczni Energi MKS Kalisz w kolejnym meczu PGNiG Superligi pokonali MMTS Kwidzyn i zameldowali się na szóstym miejscu w tabeli. Kolejne znakomite spotkanie rozegrał Łukasz Zakreta, a w ofensywie najskuteczniejszy był Marek Szpera
Energa MKS Kalisz - MMTS Kwidzyn 27:23 (12:8)
Energa MKS Kalisz: Krekora, Zakreta, Liljestrand – Kwiatkowski, Galewski, Bożek, Kamyszek 5, Drej 2, Klopsteg, Misiejuk 3, Szpera 8, K. Pilitowski 5, M. Pilitowski 1, Krytski 3
Kary: 4 min. Karne: 6/6
MMTS Kwidzyn: Dudek, Szczecina, Matlęga - Guziewicz, Peret 3, Grzenkowicz, Ossowski, Przytuła 3, Landzwojczak, Kryński 5, Adamski 3, Netz, Potoczny 3, Biegaj 2, Orzechowski 4
Kary: 8 min. Karne: 4/5
Sędziowie: Chrzan, Janas (Tarnów)
Widzów: 2100
Okazuje się, że przerwa w rozgrywkach PGNiG Superligi, spowodowana występami reprezentacji, dobrze zrobiła Enerdze MKS Kalisz. W ciągu niespełna tygodnia kaliska ekipa pewnie wygrała dwa mecze i jest już szósta w tabeli. Na przemęczonych nie wyglądają reprezentanci kraju w w barwach zespołu znad Prosny. Potwierdził to mecz z MMTS Kwidzyn, w którym brylował Marek Szpera – zdecydowanie najskuteczniejszy gracz rywalizacji w Arenia Kalisz. Pewność w grze kaliszanie „złapali” już na początku spotkanie. Wystarczyło 13 minut, aby wypracowali sobie pięciobramkową przewagę (7:2), w czym także duża zasługa Łukasza Zakrety, który bronił koncertowo, a pierwszą połowę zakończył z 56-procentową skutecznością. Goście mieli problemy nie tylko z pokonaniem Zakrety, ale w ogóle z rozgrywaniem piłki w strefie rywala i choć gospodarze mieli chwile przestojów, nie potrafili zbliżyć się do kaliskiej drużyny choćby na dwa trafienia. Największą przewagę drużyna z Kalisza osiągnęła w 25. minucie, gdy po trafieniu Macieja Pilitowskiego prowadziła 12:5. Pięć bramek w tym samym czasie zespołu z Kwidzyna to wynik – delikatnie mówiąc – bardzo kiepski. W ostatnich pięciu minutach pierwszej odsłony meczu kaliszanie dość niespodziewanie nie zdobyli już bramki, a przyjezdni uczynili to trzy razy, poprawiając sobie choć trochę humory.
Kilka minut po przerwie dwa rzuty Roberta Orzechowskiego pozwoliły MMTS zbliżyć się do Energi MKS na dwie bramki (14:12). Gospodarze nie dali się jednak zdominować i szybko wrócili do pięciobramkowej przewagi (17:12) po trafieniach Roberta Kamyszka, Michała Dreja i Marka Szpery. Goście walczyli, starali się odrabiać straty, w czym brylowali Michał Peret i Kacper Adamski, ale ich gra była szarpana, a defensywa dziurawa. Kaliszanie trzymali rywala na dystans, a nie do zatrzymania był Marek Szpera. Nadal na wysokim poziomie grała kaliska bramka, czego nie można powiedzieć o golkiperach z Kwidzyna. W końcowych minutach MMTS kilka razy zbliżył się na trzy bramki, ale nie był w stanie przełamać znacznie lepszej gry zespołowej podopiecznych trenera Patryka Liljestranda, którzy tym samym odnieśli drugie z rzędu pewne zwycięstwo i awansowali na szóste miejsce w tabeli. Poradzili sobie przy tym bez swojego najlepszego strzelca Kiryła Knieziewa, który pauzował z powodu urazu.
- W tym i poprzednim meczu nasi gracze robią niesamowitą robotę w obronie. Bardzo cieszy to dzisiejsze zwycięstwo, bo naprawdę był to ciężki mecz. Określam to jako wygraną za sześć punktów, tym bardziej, że graliśmy z doświadczonym i bardzo niewygodnym rywalem – mówił Łukasz Zakreta.
Bramkarz Energi MKS został wcześniej zaproszony na konsultacje bramkarskie z udziałem 11 innych golkiperów. Zajęcia (w dniach 17-20 listopada w COS Cetniewo) poprowadzi sam Sławomir Szmal.
- Bardzo się cieszę, że mam okazję pojechać na takie konsultacje. Cieszę się także, że mogę zagrać w kadrze B, co także buduje każdego zawodnika psychicznie – stwierdził bramkarz Energi MKS Kalisz.
Wyniki innych spotkań 10. kolejki PGNiG Superligi: PGE Vive Kielce – Zagłębie Lubin 36:24, Orlen Wisła Płock – Torus Wybrzeże Gdańsk 34:20, Gwardia Opole – Chrobry Głogów 27:23.
W następnej kolejce
12.11.: Chrobry – PGE Vive
13.11.: MMTS – Orlen Wisła, Piotrkowianin - NMC Górnik, Azoty – Gwardia
16.11.: Zagłębie – Energa MKS (18.00), Stal – Sandra Spa Pogoń
17.11.: Torus Wybrzeże – Grupa Azoty
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie