Całoroczny fortepian zewnętrzny zagościł w Kaliszu. Każdy będzie mógł przyjść na Główny Rynek i sprawdzić możliwości instrumentu. Nie zabraknie również muzycznych niespodzianek
Fortepian Cadenza posiada hermetyczną klawiaturę oraz konstrukcję ze stali nierdzewnej i betonu architektonicznego, dzięki czemu jest odporny na warunki atmosferyczne. Ma również wbudowany system nagłaśniający.
Instrument wędruje po Polsce, a jednym z przystanków na jego trasie będzie nasze miasto. Działa w oparciu o cyfrową technologię. Będzie można na nim grać codziennie w godz. 8 – 22. Fortepian będzie rozbrzmiewał w Kaliszu do 4 września, ale niewykluczone, że w przyszłości zagości tutaj na stałe.
– Obecność fortepianu zewnętrznego w tym miejscu nie jest przypadkowa. Kalisz to miasto, w którym fortepiany obecne są od lat. Mieliśmy fabrykę Gustawa Arnolda Fibigera, późniejszą Calisię, w której produkowane były te szlachetne instrumenty, a ich jakość ceniono na całym świecie. Młodzież kształci się w Technikum Budowy Fortepianów i szkołach muzycznych, a na terenie miasta i w okolicy działa wiele firm specjalizujących się w renowacji fortepianów i pianin. Chcielibyśmy sprawdzić możliwości i walory fortepianu ze stali i betonu, ponieważ rozważamy umieszczenie go na stałe na Głównym Rynku. Znakomicie wpisałby się w tradycje fortepianmistrzowskie Kalisza. Będzie to bardzo dobra wizytówka naszego miasta i atrakcja dla kaliszan i turystów – informuje prezydent Krystian Kinastowski.
Zapraszamy wszystkich pianistów, również amatorów, do korzystania z tego unikatowego instrumentu. A tych, którzy chcieliby wystąpić z krótkim recitalem, zachęcamy do kontaktu: [email protected]
O koncertach będziemy informować na naszej stronie oraz w mediach społecznościowych.
Jako pierwsi instrument testowali dziś Maria Judasz, absolwentka Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Henryka Melcera, która studiuje obecnie w Warszawie oraz Michał Stępień, absolwent Diecezjalnego Studium Organistowskiego w Kaliszu, którego grę można usłyszeć w kościele katedralnym Parafii pw. św. Mikołaja w Kaliszu.
Źródło: U.M. Kalisz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Świetny pomysł, tak trzymać!
Co trzeba mieć w głowie , żeby mieć takie wizje ---- BETONOZY MIAST ???a przecież jak w piosence --Na betonie kwiaty nie rosną ---- Czym na tym betonie wokół Ratusza , ludzie mają oddychać ??? -piachem i kurzem ??? Przecież to wymarły plac z wymarłymi starymi kamienicami wokół niego . Na takim betonie nic , dosłownie nic nie trafia do głowy , żadna muzyka . Człowiek po prostu nie myśli . Jednak nie wszyscy KINASTOWSCY , byli budowniczymi Kalisza . Okazuje się , że trafił się taki pan , który starego miasta w Kaliszu nie uszanował , a zrujnował .