
W ostatnim meczu 4 Nation Cup reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych pewnie pokonała Holandię. W akcji ponownie mogliśmy obejrzeć dwóch zawodników Energi MKS Kalisz, a Polacy zajęli drugie miejsce w imprezie
To był najlepszy mecz reprezentacji Polski w trzydniowym turnieju rozgrywanym w Ergo Arenie w Gdańsku – tak można powiedzieć po starciu biało-czerwonych z Holandią, z którą mieliśmy rachunki do wyrównania za niedawne przecież porażki. Oranje co prawda przez większość spotkania napsuli gospodarzom sporo krwi, ale w decydujących momentach to podobieczni Patryka Rombla byli górą.
W pierwszej połowie Polacy grali falami – fragmenty dobrej gry przeplatali prostymi błędami, dzięki czemu rywal odrabiał straty. Widać jednak było, że biało-czerwoni znacznie lepiej niż w poprzednich meczach spisują się w defensywie, zaś w ataku szukają ciekawych i skutecznych rozwiązań. Najbardziej korzystali z nich kołowi, zdobywając z linii sześciu metrów sporo bramek.
Po przerwie Holendrzy objęli nawet prowadzenie (19:18), ale końcowe minuty zdecydowanie należały do Polaków, którzy popisywali się efektownymi zagraniami, po których zdobywali kolejne bramki. Najlepszym zawodnikiem meczu uznano Kamila Syprzaka, który siedem razy pokonał bramkarzy Oranje. Dwie bramki w tym spotkaniu zdobył rozgrywający Energi MKS Kalisz Kamil Adamski, dla którego był to trzeci kolejny mecz w całym turnieju. Tym razem na listę strzelców nie wpisał się jego klubowy kolega Maciej Pilitowski, ale też może zapisać sobie ten mecz na plus. Polska zajęła drugie miejsce w imprezie, bowiem lepszy bilans bramkowy miała Tunezja, z którą zresztą nasza kadra przegrała bezpośredni mecz.
(dd)
Polska – Holandia 33:27 (17:16)
Polska: Kornecki, Morawski - Syprzak 7, Moryto 6, Krajewski 4, Pietrasik 3, Dawydzik 3, Daszek 2, Czuwara 2, Adamski 2, Walczak 2, Przytuła 1, Olejniczak 1, oraz Jędraszczyk, Pilitowski, Bis.
Holandia: Schellekens, L.Steins - Jansen 6, Bougret 5, Falke 3, Stavast 3, I.Steins 2, ten Velde 2, Schoneaker 2, Baijens 1, Jerry 1, Sluijters 1, Schagen 1 oraz Benghanem, Visser.
Tunezja – Japonia 36:31 (16:15)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie