Reklama

Wysoka porażka kaliskich szczypiornistów w hali mistrzów Polski

19/02/2023 08:58

Nie mogło być mowy o żadnej niespodziance w meczu 16. serii spotkań PGNiG Superligi pomiędzy drużynami z Kielc i Kalisza. Mistrzowie Polski, mimo zawirowań finansowych i braku kilku czołowych zawodników, nie mieli problemów z pokonaniem Energi MKS, która czeka na ligowe punkty od listopada ubiegłego roku

Kaliski zespół ostatni punkt w tym sezonie zdobył 20 listopada ubiegłego roku, gdy we własnej hali zremisował z MMTS Kwidzyn, ale przegrał wówczas serię rzutów karnych. Na zwycięstwo kaliszanie czekają zaś od 30 października 2022, czyli od czasu wygranego meczu wyjazdowego z Pogonią Szczecin. Wszystko to składa się na miejsce w dole tabeli ekipy trenera Pawła Nocha.

Swoje problemy ma także kielecki klub. Nad jedną z czołowych drużyn klubowych drużyn z Europie zebrały się czarne chmury, gdy z dalszego finansowanie wycofał się główny sponsor, a widoki na pozyskanie innego są ciągle niepewne. Zaczęły się więc niepokojące przymiarki transferowe, ale póki co zespół z Kielc nadal ma w swoich szeregach znakomitości nie tylko krajowego handballu. Co prawda w rywalizacji z zespołem znad Prosny zabrakło kilku graczy, ale i tak gospodarze bez większych problemów poradzili sobie z rywalem. Goście tylko na początku spotkania potrafili zaskoczyć mistrzów Polski, bowiem prowadzili 4:2. Potem do głosu doszli już gospodarze, którzy do przerwy rzucili dwa razy więcej bramek niż Energa MKS. Bohaterem tej części meczu był Arkadiusz Moryto, który w 7. minucie zdobył swoją tysięczną bramkę w PGNiG Superlidze.

W drugiej połowie spotkania kaliszanie rzucili o trzy bramki więcej niż w pierwszej, ale oczywiście nie miało to większego wpływu na wynik tej rywalizacji. Kielczanie ze stoickim spokojem powiększali przewagę bramkową, kontrolowali przebieg spotkania, a pojedyncze, udane akcje kaliszan nie robiły na nich żadnego wrażenia. W ekipie kaliskiej starał się jak mógł na kole Piotr Krępa, z dobrej strony pokazał się Chorwat Josip Bezer, ale jako zespół przyjezdni wyraźnie ustępowali kieleckiej drużynie, która zakończyła mecz z 15-bramkową przewagą.

W tabeli PGNiG Superligi Energa MKS Kalisz ciągle zajmuje 11. miejsce, ale może być jeszcze gorzej, bowiem zespoły z niższych lokat nie mają aż tak dużych strat, a w następnej serii spotkań kaliską drużynę znów czeka wyjazdowy mecz. Tym razem z Chrobrym Głogów (25.02., g. 17.00).

(dd) Fot. PGNiG Superliga

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do