
„W 2002 roku zaciągnęłam dług w jednej z popularnych firm udzielających pożyczek na procent. Pożyczka opiewała na kwotę 1.000 zł. Miałam ją spłacić w ciągu roku, ale, niestety, nie miałam pieniędzy i nie spłaciłam należności. Kilka dni temu dostałam pismo od zupełnie innej firmy, która domaga się ode mnie zwrotu tej pożyczki. Żąda jednak ponad 20.000 zł. Czy jest to legalne? Czy inna firma może ode mnie żądać zapłaty za pożyczkę, którą zaciągnęłam gdzie indziej? Czy może domagać się ode mnie aż takiej kwoty, skoro pożyczyłam wyłącznie 1.000 zł?”.
Z przedstawionej informacji wynika, że należność, której obecnie domaga się od Pani wierzyciel, powstała w 2002 r. Zapłata całości pożyczki nastąpić miała najpóźniej w 2003 r. Oznacza to, że wierzytelność ta mogła ulec już przedawnieniu. Firma udzielająca pożyczki działała w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej. Z kolei dla wierzytelności związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą termin przedawnienia wynosi 3 lata. Jeśli więc firma ta nie podjęła działań skutkujących zawieszeniem lub przerwaniem biegu terminu przedawnienia, istnieje możliwość, że dochodzona od Pani należność jest już przedawniona. Należałoby szczegółowo przeanalizować historię Pani wierzytelności. W szczególności istotne jest, czy wierzyciel skierował sprawę na drogę postępowania sądowego, czy została ona stwierdzona prawomocnym wyrokiem sądu, czy zostały zawarte porozumienia lub ugody dotyczące spłaty tej wierzytelności lub czy było prowadzone postępowanie egzekucyjne. Wszy- stkie te okoliczności mają wpływ na bieg terminu przedawnienia.
Jeśli wierzytelność uległa przedawnieniu, może Pani uchylić się od zwrotu pożyczki. Jeśli wierzyciel skieruje sprawę do sądu, winna Pani wówczas podnieść zarzut przedawnienia, co spowoduje oddalenie powództwa przez sąd. Powinna Pani również unikać działań, które mogłyby spowodować przerwanie biegu terminu przedawnienia, a zatem dałyby możliwość ponownego domagania się od Pani tej wierzytelności. Przede wszystkim nie należy odpowiadać na pisma wierzyciela zawierające propozycje do zawarcia ugody, rozłożenia należności na raty itp. Przyjęcie takich propozycji skutkowało będzie tzw. uznaniem roszczenia, to zaś stanowi jedną z przyczyn przerwania biegu przedawnienia.
Istnieje możliwość, by wierzytelności, którą Pani zaciągnęła, dochodziła od Pani obecnie inna firma. Wierzyciel mógł dokonać cesji wierzytelności, tj. jej przeniesienia na rzecz innego podmiotu. Taka operacja jest legalna i nie wymaga Pani zgody. W razie dokonania przelewu wierzytelności, dotychczasowy wierzyciel powinien poinformować Panią o zaistniałej zmianie. Do momentu uzyskania takiego zawiadomienia może Pani skutecznie zwolnić się od zobowiązania, spełniając świadczenie do rąk dotychczasowego wierzyciela. Po zawiadomieniu trzeba świadczyć już do rąk nowego. Oczywiście, jeśli wierzytelność uległa już przedawnieniu, może Pani względem nowego wierzyciela powołać się na zarzut przedawnienia, który przysługiwał Pani również względem poprzedniego wierzyciela.
Wysokość należności, której może dziś domagać się od Pani wierzyciel, zależy od postanowień zawartej przez Panią umowy. Zasadniczo istnieją ograniczenia możliwości naliczania odsetek, określone w ustawie. W chwili obecnej maksymalna wysokość odsetek, której może domagać się wierzyciel, wynosi 18% w skali rocznej. Nawet jeśli w umowie zawarliście Państwo większą wartość odsetek, wierzycielowi przysługiwać będą i tak wyłącznie odsetki maksymalne, tj. nie większe od poziomu określonego w ustawie. Z przedstawionej informacji wynika, że wierzyciel domaga się od Pani kwoty większej o ponad 2.000 % od kwoty zaciągniętej pożyczki. Żądanie tak wysokich odsetek jest niedopuszczalne. W takiej sytuacji może Pani odmówić zapłaty odsetek większych od maksymalnych. Należałoby wówczas spłacić tylko zobowiązanie główne (1.000 zł), powiększone o odsetki maksymalne. Trzeba jednak stwierdzić, że firmy udzielające pożyczek na procent często ukrywają tak wysokie odsetki, naliczając opłaty za określone czynności faktyczne, np. za wysyłanie upomnień, wezwań do zapłaty itp. Dochodzona od Pani wysokość zobowiązania wynikać może z tego rodzaju należności. Celem ustalenia podstawy domagania się obecnie tak wysokiej kwoty należałoby przeanalizować szczegółowo zawartą przez Panią umowę. Podstawę dochodzenia należności winien przede wszystkim przedstawić Pani wierzyciel. Na nim ciąży bowiem obowiązek wykazania podstawy dochodzonego świadczenia.
Adw. Maciej Witkowski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie