
W planach sparingowych KKS Kalisz nastąpiła mała korekta. Zamiast meczu ze Skrą Częstochowa niebiesko-biało-zieloni rywalizować będą z innym I-ligowcem, Arką Gdynia. Ten i inne mecze rozegrają już bez Marcina Radzewicza, który rozwiązał kontrakt z kaliskim klubem
W okresie zimowego ładowania akumulatorów KKS Kalisz ma w planach kilkanaście meczów sparingowych. 5 lutego kaliszanie mieli zmierzyć się z I-ligową Skrą Częstochowa, z którą rok temu rywalizowali o awans do Fortuna I ligi. Ten mecz się jednak nie odbędzie, ale to nie oznacza wolnego terminu, bowiem tego samego dnia niebiesko-biało-zieloni sprawdzą się w spotkaniu z innym I-ligowcem, Arką Gdynia. Zespół trenera Ryszarda Tarasiewicza ciągle ma ekstraklasowe aspiracje, ale po I rundzie jest dopiero siódmy w tabeli Fortuna I ligi. Mecz odbędzie się w Kleszczewie. Początek o g. 11.00.
Gry kontrolne II-ligowiec z Kalisza będzie rozgrywał już bez Marcina Radzewicza, bowiem właśnie rozwiązał on kontrakt z KKS, w którym pojawił się latem 2018 roku. Można śmiało powiedzieć, że ten 41-letni dzisiaj piłkarz był prawdziwą ostoją kaliskiej drużyny. Rozegrał w niej 86 ligowych meczów (64 w wyjściowym składzie) oraz dwa mecze Fortuna Pucharu Polski na szczeblu centralnym. Zdobył w ciągu trzech pełnych sezonów i połowie jednego cztery gole, a przy pięciu asystował. Był jednym z autorów historycznego awansu KKS do II ligi. Był także tymczasowym trenerem II-ligowej drużyny oraz asystentem Bogdana Zająca. W przeszłości „zaliczył” 188 występów w ekstraklasie oraz 93 minuty w reprezentacji Polski. Jako oficjalną przyczynę rozstania się „Radzy” z klubem z Kalisz podano sprawy osobiste.
(dd)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie