
Udanie rundę rewanżową rozgrywek II ligi piłkarzy ręcznych rozpoczął zespół PWSZ Szczypiorno Kalisz. Bez większych problemów kaliszanie ograli w Grodkowie tamtejszy Olimp
Podobnie jak w pierwszym spotkaniu obu drużyn, także w rewanżu dominacja kaliszan nie podlegała dyskusji. Goście przede wszystkim grali bardziej agresywną obroną, na którą gospodarze potrafili znaleźć receptę tylko od czasu do czasu. Zresztą Olimpowi chyba nieco zabrakło zadziorności w grze, o czym może świadczyć fakt, że zespół z Grodkowa nie otrzymał ani jednej kary. Kaliscy gracze „zapracowali” natomiast na 6 minut wykluczeń. Z dobrej strony pokazali się bramkarze PWSZ Szczypiorno. Przemysław Bystram obronił dwa rzuty karne, a Grzegorz Cieślak dołożył jeszcze jeden wygrany pojedynek z rywalem rzucającym z siedmiu metrów. Snajperskie umiejętności potwierdził Krzysztof Dutkiewicz, który zdobył 10 bramek, a cztery z nich to perfekcyjnie wykonywane przez zawodnika PWSZ Szczypiorno rzuty karne. Dorobek bramkowy rozłożył się na dziewięciu zawodników, co też świadczy o różnicy w możliwościach obu drużyn. Swój mecz wygrał także lider z Wolsztyna, który rozbił Pogoń Oleśnica. Kaliska drużyna zajmuje czwarte miejsce w tabeli, a w następnej kolejce zmierzy się ze Spartą Oborniki Wielkopolskie. Będzie to również mecz wyjazdowy. W Kaliszu PWSZ Szczypiorno pokonało rywali bez trudu, ale w Obornikach będzie zapewne znacznie trudniej. W Winiary Arena nasz zespół zobaczymy po raz pierwszy w rundzie rewanżowej 30 stycznia w spotkaniu z OSiR Komprachcice. (dd)
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie