Reklama

Nie „wpuścić” wirusa ptasiej grypy do powiatu kaliskiego

03/01/2020 21:01

Nerwy hodowców drobiu w powiecie kaliskim zostały wystawione na najwyższą próbę. 2 stycznia Państwowy Instytut Badawczy w Puławach potwierdził obecność wirusa (H5N8) ptasiej grypy na fermie drobiu w miejscowości Topola Osiedle ( gmina Przygodzice) w powiecie ostrowskim. Blisko 65 tys. szt. drobiu zostanie zutylizowane. Według danych uzyskanych od Powiatowego Lekarza Weterynarii w Kaliszu wynika, że w powiecie kaliskim funkcjonuje 361 ferm drobiu. Skala strat, jakie mógłby poczynić wirus ptasiej grypy wymusza na właścicielach ferm szczególnych działań by do minimum ograniczyć możliwość jego ataku.

   - W 2016 i 2017 roku Europa doświadczyła największej w historii epidemii grypy ptaków, która nie ominęła też Polski. Wirus H5N8 przywędrował do naszego kraju wraz z dzikim ptactwem podczas jesiennych migracji z Azji. Wówczas stwierdzono 65 ognisk u różnych gatunków drobiu ( kury, gęsi, indyki, kaczki), zarówno przyzagrodowego, jak i na dużych fermach. Jego obecność wykryto też u dzikich ptaków w 68 lokalizacjach, dominowały łabędzie. Ostatnie ognisko zostało rozpoznane w naszym kraju w marcu 2017 roku.

   Niestety na koniec 2019 roku (30 grudnia) ponownie pojawił się wirus grypy ptaków H5N8 w Polsce. Miało to miejsce w powiecie lubartowskim ( województwo lubelskie). A obecnie pojawił się w powiecie ostrowskim – mówiła Joanna KokotCiszewska, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Kaliszu.

                              Jak uchronić się przed atakiem wirusa?

   Przenosicielem wirusów grypy są ptaki dzikie głównie związane ze środowiskiem wodnym ( kaczki, gęsi, łabędzie). Drób może się zarazić, jeśli korzysta z tych samych siedlisk np. zbiorników wodnych albo pastwisk. Nie jest przy tym konieczne, aby użytkowanie tych miejsc odbywało się w tym samym czasie Wirus może przeżyć w wodzie i innym wilgotnym środowisku przez wiele dni, a nawet tygodni.     Jednak należy pamiętać, że do zakażenia może dojść nie tylko wtedy, gdy wypuszczamy na zewnątrz drób i będzie korzystał z tych samych siedlisk, ponieważ wprowadzenie do gospodarstwa słomy czy zielonki zanieczyszczonych odchodami zawierającymi wirus może być przyczyną zachorowania.

   – Dlatego niezwykle istotne jest, aby w okresie wysokiego ryzyka utrzymywać drób, ale również paszę i wodę w sposób uniemożliwiający kontakt z dzikim ptactwem. Nie wolno pozwolić ptakom domowym na korzystanie ze zbiorników wodnych, a słomę smużącą, jako ściółka trzeba odpowiednio zabezpieczyć przed dostępem dzikich ptaków. Wirus H5N8 nie jest groźny dla ludzi, ale ci mogą przenieść go na drób. Stąd ważne jest szczególne zachowanie higieny osobistej przez osoby obsługujące drób gospodarski – Odzież i obuwie, w których obsługiwane są ptaki oraz sprzęt do obrządku powinny być przeznaczone tylko do tego celu. Powinny być każdorazowo myte i często odkażane. Wszystkie przypadki wystąpienia problemów zdrowotnych wskazujących na możliwość zakażenia wirusem grypy ptaków, szczególnie, gdy obserwowany jest nagły wzrost śmiertelności, spadek pobierania paszczy i wody, drgawki, porażenia, skręty szyi, zasinienia grzebienia, duszność czy gwałtowne spadki nieśności muszą być zgłaszane lekarzowi weterynarii. Sądzę, że ścisłe przestrzeganie tych nakazów stwarza bardzo duża szansę na uchronienie fermy przed atakiem wirusa - dodała J. Kokot  - Ciszewska.

   Na obszarze zagrożonym na hodowców nakłada się obowiązki, które wynikają z rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi  w sprawie zarządzenia środków związanych z występowaniem wysoce zjadliwej grypy ptaków  (Dz. U. 2016, poz. 2091).

Grzegorz Pilecki

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do