
Radna Kamila Majewska proponuje wprowadzenie pomocy finansowej dla mieszkańców, którzy zdecydują się na gromadzenie wody deszczowej, np. spływającej z dachów, w pojemnikach lub podziemnych zbiornikach. Pomoc ta miałaby pokrywać do 80% kosztów inwestycji, jednak nie więcej niż 5 tys. zł
Pomysł ten nawiązuje do stosowanych w Kaliszu już od 1996 r. dopłat do wymiany systemów ogrzewania z węglowych na ekologiczne. - Borykamy się ze zjawiskami od ulewnych deszczy po długotrwałe susze. Ogromne upały powodują wysychanie trawników, roślinności w ogródkach, zieleni miejskiej. Woda deszczowa jest zasobem, który warto zatrzymać w miejscu opadu, zachowując jej naturalny obieg – przekonuje radna i dodaje, że coraz więcej terenów zielonych w mieście zabudowuje się asfaltem czy betonem. Kolejny argument za gromadzeniem deszczówki to oszczędności na kosztach wody i ścieków, jakie można w ten sposób osiągnąć. K. Majewska apeluje do prezydenta również o dostarczanie mieszkańcom pojemników do zbierania wody deszczowej. Prezydent Krystian Kinastowski zgadza się z argumentami radnej, nie daje jednak jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy i kiedy wprowadzone zostaną postulowane przez nią dopłaty. Prezydent zauważył jedynie, że pomysł K. Majewskiej byłby spełnieniem wymogu wynikającego z rozporządzenia Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu z 2014 r. Jak zapowiedział, propozycja zostanie rozważona w gronie specjalistów, a potem omówiona w szerszym gronie osób zainteresowanych. (kord)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Bylo by fenomenalnie - az sie prosi o tego typu rozwiazania.
Miejmy nadzieje, ze to przejdzie )