Reklama

Chcą zakazać używania słów Boże Narodzenie – to nie Orwell a unijni biurokraci

05/12/2021 15:15

To nie jakiś głupi żart a pomysł Komisji Europejskiej. Chodzi o propozycję zakazania słów "Boże Narodzenie" w ramach tzw. polityki inkluzywności. Dokument przedstawiła komisarz ds. równości Helena Dalli z Malty.

   Trudno przewidzieć czym unijni biurokraci są w stanie jeszcze zadziwić. Społeczność unijna musiała zaakceptować to, że nie każdy banan jest bananem. O tym decyduje jego krzywizna, a jaka ma być oczywiście określili unijni eksperci. Nagroda Nobla i to nie jedna należy się „Brukseli” za kolejne odkrycia np. że ślimak to ryba a marchew to owoc, a jest ich bardzo dużo. Tamte idiotyzmy stosowano by określone państwa mogły jak inne otrzymać kwoty dofinansowania w ramach danych programów.  Do tego już się przyzwyczailiśmy.

   Tymczasem ostatnie lata, to okres nasilonego lansu unijnych biurokratów dotyczącego zasad poprawnego języka. Co rusz pojawiają się kolejne propozycje unijnej nowomowy oraz listy słów zakazanych. Wydaje się, że zdaniem lewactwa i unijnych biurokratów polityczna poprawność, to poza kwestiami gospodarczymi,  najważniejsze wyzwanie współczesności.

   Ostatnio światło dzienne ujrzał 30 stronicowy projekt przewodnika dotyczącego używania w Komisji Europejskiej ( czytaj w UE) języka jeszcze bardziej neutralnego i przyjaznego LGBTQ+.  W przewodniku podkreślono, że - nasza komunikacja nigdy nie powinna zakładać, że ludzie są heteroseksualni, identyfikują się z płcią przypisaną przy urodzeniu lub identyfikują się w sposób binarny. Stąd aby nie wskazywać na płeć nie powinno się używać zwrotów „pan”, „pani” by nie czynić niewidzialnymi osób interpłciowych lub queer. Za obraźliwy uznano  zwrot homoseksualista.

    Poruszono też kwestie dotyczące wiary. Sugeruje się by unikać uznawania i nazywania kogoś chrześcijaninem. Kolejne z proponowanych zaleceń stanowi, że nie powinno używać się słów „Boże Narodzenie”. Należy je zastąpić określeniem „okres wakacyjny”. Nie powinno się też używać imion typowych dla religii np. Maria i Jan. Powinno się je zastąpić  je np. imionami Malika i Juliusz. Uzasadnia się to tym, że proponowana zmiana uwzględnia bezpaństwowców i imigrantów.

   Fala krytyki jaka spotkała projekt nowomowy nie zraziła jej  pomysłodawców. Jedyną reakcją jest zapowiedź, że co najwyżej dokonają c pewnych korekt i „słownik” zacznie obowiązywać.

(grz)

Reklama

Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do