Reklama

"Coś się dzieje z Lasem Winiarskim" - twierdzą kaliszanie

22/03/2022 06:00

Rozdzowniły się redakcyjne telefony w ubiegłym tygodniu. Zaniepokojeni kaliszanie zwracali uwagę na rzekomo ogromną skalę wycinki drzew w Lesie Winiarskim. Wręcz dewastację

– Coś niedobrego dzieje się na terenie Lasu Winiarskiego. W kilku miejscach pojawiły się tablice z informacjami o planowanych zmianach w drzewostanie, a w zasadzie wycince całych połaci lasu, w których okazałe sosny mają zostać zastąpione przez drzewa liściaste. Zanim jednak te liściaste drzewa urosną minie co najmniej kilkadziesiąt lat. Tymczasem Las Winiarski to zielone płuca miasta. Czy mamy aż tak dużo takich miejsc w naszym otoczeniu, żeby pozwalać na taką dewastację? – alarmuje jeden z mieszkańców Kalisza. Tego typu głosów było więcej.

Nie dzieje się nic złego
Jak informuje Szymon Lis, nadleśniczy Nadleśnictwa Kalisz, obecnie cięcia prowadzone są na powierzchni 1,3 ha z 210, jakie zajmuje Las Winiarski, i mają charakter jednostkowy. – W pierwszej kolejności usuwane są drzewa niebezpieczne, które bezpośrednio zagrażają zdrowiu i życiu osób przebywających na terenie kompleksu leśnego. Szczególnie zwracamy uwagę na bezpieczeństwo wzdłuż ścieżek z których masowo korzystają odwiedzający. Oprócz tego na podstawie zatwierdzonego Planu Urządzenia Lasu realizowane są planowe zabiegi, których celem jest poprawa stanu sanitarnego oraz przygotowanie drzewostanu do odnowienia tj. wprowadzenia młodego pokolenia lasu.  W Lesie Winiarskim ze względu na jego miejski charakter w Planie Urządzenia Lasu został zmodyfikowany charakter cięć z tzw. zupełnego na cięcia jednostkowe – przerzedzające. W tym przypadku wycinane są sosny o wieku 116 lat – wyjaśnia Szymon Lis.. 

  – Cel tej przecinki ma charakter dwojaki. Usunięte sosny i powstałe wskutek tego miejsce ma sprzyjać wzrostowi kolejnemu pokoleniu sosen z dolnego piętra. Bez poprawy warunków świetlnych taki wzrost jest niemożliwy. Ponadto Nadleśnictwo Kalisz planuje w tym miejscu dosadzić trzyletniego buka. Zmiana składu gatunkowego ma na celu przebudować drzewostan oraz uodpornić go na zmieniające się warunki mikroklimatyczne czyli stepowienie rejonu Południowej Wielkopolski – podkreśla szef Nadleśnictwa Kalisz.
Informuje, że w trakcie obecnie prowadzonych prac wycięte zostało 52 m3 drewna. Podobna skala wycinki została zaplanowana na czwarty kwartał tego roku. – Dla porównania w poprzednio obowiązującym Planie wycięto 335 m3 lasu – uspokaja nadleśniczy. 

Las dla przyszłych pokoleń
O planach Nadleśnictwa Kalisz dotyczących zmian w drzewostanie Lasu Winiarskiego szczegółowo informują tablice umieszczone obok miejsc wyznaczonych do leśnych korekt. Dowiadujemy się z nich m.in., że kaliskie „zielone płuca”, podobnie jak większość lasów Polsce są monokulturą, czyli lasem jednogatunkowym i jednowiekowym. Ich monokulturowy charakter wynikał z konieczności szybkiej odbudowy lasów zniszczonych po II wojnie. W efekcie sadzono głównie szybko rosnące sosny. Niestety w konsekwencji mamy obecnie drzewostan mało odporny na czynniki zewnętrzne stąd konieczność przebudowy i zmiany struktury lasu. 

  W tym celu wycinane są tzw. gniazda w których w miejscach usuniętych sosen pojawią się sadzonki drzew liściastych. Powstanie las bardziej zróżnicowany i bardziej odporny na czynniki zewnętrzne, bardziej zbliżony do naturalnego. Już po kilku latach w gniazdach będzie rósł gęsty młodnik, który ma być doskonałym schronieniem dla dzików i saren. Za kilkanaście lat, kiedy drzewa liściaste podrosną, część otaczających je drzew iglastych zostanie wycięta a w tych miejscach wysieją się nasiona drzew liściastych lub zostaną posadzone.

  Widoczne efekty obecnych zmian będą po kolejnych kilkunastu latach. „Będzie już rósł las wielogatunkowy i różnowiekowy, odporniejszy na skutki zmian klimatu i związane z nim zagrożenia – niszczące wichury, pożary, gradacje owadów oraz bogatszy gatunkowo jeśli chodzi o świat roślin, zwierząt i grzybów.
Pełny efekt zobaczą kolejne pokolenia kaliszan za około 60 lat, kiedy w miejscu obecnego monokulturowego lasu będzie rósł las zbliżony do pierwotnego. „Dzięki pracy leśników stanie się to dużo szybciej niż gdyby zostawić ten proces wyłącznie naturze”
– informuje Nadleśnictwo. 
(pp)
 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    czytelnik - niezalogowany 2022-03-22 17:39:56

    do cholery jasnej... zawsze przy jakiejkolwiek wycince jest to samo! zawsze znajdzie się ktoś, kto powie o niszczeniu środowiska i że zaraz nie będziemy mieć czym oddychać, a wiedzy ma za grosz

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do