
Niektórzy kierowcy zatrzymując się przed przejściem aby przepuścić pieszego czekają z ruszeniem do czasu aż pieszy przejdzie jezdnię i wejdzie na chodnik. Czy słusznie?
Dość powszechne jest przekonanie, że tak właśnie powinien zachować się kierowca, choć logika podpowiada, że skoro pieszy opuścił pas ruchu po którym porusza się pojazd, to sytuacja kolizyjna nie występuje. Jednak z obserwacji wynika, że zdecydowana większość kierowców nie decyduje się na ruszenie z miejsca, tym bardziej kiedy w pobliżu pojawi się radiowóz czy patrol policji, obawiając się mandatu. Jak zatem takie sytuacje opisują przepisy?
Zdaniem specjalistów problem rozstrzyga art. 26 ust. 1 ustawy „Prawo o ruchu drogowym”. „Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu albo wchodzącemu na to przejście”. Zapis może jeszcze nie do końca wydawać się zrozumiały ale istotne jest pojęcie „pierwszeństwa” albo raczej „ustąpienie pierwszeństwa”, które brzmi: „Ustąpienie pierwszeństwa to powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić pieszego do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku”.
Oznacza to, że „jeśli pieszy przechodzi przez przejście i opuścił już pas ruchu, na którym stoimy, to mamy prawo ruszyć, pomimo iż pieszy nie opuścił jeszcze samego przejścia dla pieszych. Wynika to bowiem wprost z przepisu, według treści którego pieszy ma pierwszeństwo przed pojazdem a przy takim zachowaniu nie zachodzi okoliczność nieustąpienia pierwszeństwa” – rozwiewa wątpliwości motoryzacyjny portal autokult.pl.
(pp)
Źródło: autokult.pl
Foto: pixabay
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A co z zakazem omijania, przepisy zakazują omijania pojazdu, który zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu, więc jeśli pieszy zejdzie z naszego pasa ruchu, my mu ustąpiliśmy to i tak wciąż omijany inny pojazd, który się zatrzymał by mu ustąpić?