Reklama

Dobrodziejstwo inwentarza

08/09/2019 06:30

Szczęśliwi, którzy za dużo nie wiedzą i za dużo nie myślą. Zazwyczaj, gdy czegoś nie wiemy, to kierujemy się logiką. Kreujemy sobie wyobrażenie, jak coś powinno się odbywać. Ale nie jest to dobry sposób działania w zakresie przepisów prawa, gdyż nasz racjonalny ustawodawca bywa czasem nieracjonalny. Pisząc testament wydawać nam się może, że jeśli kogoś pominiemy to on, nic po nas nie dostanie. Tymczasem wśród osób nam najbliższych jest duża szansa, że dostaną kawał tego tortu w postaci zachowku. Niezbędne jest skuteczne wydziedziczenie osób pomiętych.

  Logika też podpowiada, że jeśli nie przyjęliśmy spadku, to nie dziedziczymy. Wiadomo, że nie każdy spadek jest pożądany. Zwłaszcza jeśli jest więcej długów niż majątku. Natomiast jeśli nic nie robimy, to po 6 miesiącach od dowiedzenia się o spadkobraniu, możemy się bardzo zdziwić. Bowiem dochodzi do automatycznego przyjęcia spadku. W ciągu tych 6 miesięcy możemy spadek odrzucić, wówczas będziemy wolni od problemów, albo możemy go przyjąć. Wtedy mamy dwie opcje. Możemy dokonać przyjęcia prostego albo z dobrodziejstwem inwentarza. Proste przyjęcie spadku skutkuje pełną odpowiedzialnością za długi będące w masie spadkowej. Natomiast przyjęcie z dobrodziejstwem inwentarza oznacza ograniczenie naszej odpowiedzialności za długi spadkowe do wysokości aktywów. Czyli może być tak, że nic nie zyskamy, ale możemy być spokojni, bo do interesu dokładać nie będziemy. Jeśli nie złożymy żadnego oświadczenia w okresie wspomnianych 6 miesięcy, to następuje automatyczne przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza. Ale trzeba wiedzieć, że nie zawsze tak było. Dopiero w 2015 r. ustawodawca wykazał się racjonalnością i wprowadził obecną regulację. Wcześniej brak oświadczenia spadkodawcy skutkował milczącym prostym przyjęciem spadku, czyli z wszelkimi długami niezależnie od ich wysokości. 

  Pamiętać trzeba o pewnej pułapce. Należy sprawdzić, czy przypadkiem kolejne do dziedziczenia nie są nasze dzieci. Znane są przypadki, gdzie rodzice odrzucili spadek, a zapomnieli tego zrobić w imieniu małoletnich dzieci. W stanie prawnym sprzed 2015 r., gdzie dziedziczenie było bez ograniczeń za długi, dzieci dostawały prezent w postaci spadku pełnego długów.
Jeżeli przed upływem terminu do złożenia oświadczenia o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku spadkobierca zmarł nie złożywszy takiego oświadczenia, oświadczenie o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku może być złożone przez jego spadkobierców. Termin do złożenia tego oświadczenia nie może się skończyć wcześniej aniżeli termin do złożenia oświadczenia co do spadku po zmarłym spadkobiercy.

  Oświadczenie o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku składa się przed sądem lub przed notariuszem i nie może już być odwołane, chyba że zostało złożone pod wpływem błędu lub groźby. Niezależnie od tego czy oświadczenie o przyjęciu spadku zostało złożone, aby przyjęcie spadku stało się skuteczne, należy dokonać stwierdzenia nabycia spadku. Można tego dokonać w ciągu kilku miesięcy przed sądem albo przed notariuszem w formie aktu poświadczenia dziedziczenia. Skutek będzie tożsamy. Stwierdzenie nabycia spadku oraz poświadczenie dziedziczenia nie może nastąpić przed upływem sześciu miesięcy od otwarcia spadku, chyba że wszyscy znani spadkobiercy złożyli już oświadczenia o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku. Oczywiście to nie koniec przygody. Jeżeli jest więcej niż jeden spadkobierca, konieczne jest jeszcze dokonanie działu spadku. Tu również możliwe są dwie drogi. Notarialna albo sądowa. Przed sądem jest taniej, ale dłużej, a przed notariuszem jest drożej, ale szybciej.

Adw. Dawid Wosiek

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    oliwia333 - niezalogowany 2020-01-10 13:54:44

    To jest jakieś chore. Długi dziedziczysz ale pieniędzy które zmarły zostawił w banku już nie. Banki zresztą nie tylko to mają za uszami. Bez skrupułów wykorzystały tych (czyli swoich klientów) którzy wzięli kredyt w CHF. Na szczęście sprawy zaczynają zmierzać na korzyść kredytobiorców i jest coraz więcej orzeczeń przyznających im rację. Ale samo się nie zrobi i do tego potrzebny jest bystry prawnik obeznany w tych zagadnieniach. Na pewno do takich należy krakowska kancelaria prosperitas w której za darmo można uzyskać analizę umowy z bankiem a także propozycję strategii działania. Sprawy do łatwych nie należą, ale jest realna szansa że zostaną rozstrzygnięte na korzyść frankowiczów.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do