Reklama

Dobrowolne poddanie się karze

31/01/2019 00:00

Instytucja dobrowolnego poddania się karze, przewidziana w procedurze karnej, pozytywnie wpływa na szybkość i sprawność toczącego się postępowania karnego. Polega ona na złożeniu przez oskarżonego wniosku o wydanie wyroku skazującego i wymierzenie mu określonej we wniosku kary lub środka karnego bez przeprowadzania żmudnego postępowania dowodowego. W ten sposób można więc zawrzeć pewnego rodzaju „ugodę” i uzyskać lepsze warunki skazania.

Jak skorzystać?
Całą procedurę rozpoczyna oskarżony lub jego obrońca, składając, najpóźniej przed zakończeniem pierwszego przesłuchania wszystkich oskarżonych na rozprawie głównej, stosowny wniosek (pisemnie lub w formie ustnego oświadczenia do protokołu). Co istotne – może tego dokonać już na etapie postępowania przygotowawczego. Pismo zostanie wtedy przesłane do sądu razem z aktami sprawy. Wniosek jest rozpatrywany po wcześniejszym przesłuchaniu oskarżonego na rozprawie – po rozpoczęciu przewodu sądowego i po odebraniu od niego oświadczenia dotyczącego przyznania się do popełnienia zarzucanego czynu i zajmowanego stanowiska co do zgłoszonego wniosku.

W jakich sprawach?
Z dobrowolnego poddania się karze można skorzystać w prawie każdej sprawie o popełnienie występku. Nie ma jednak takiej możliwości, jeżeli zarzucany oskarżonemu czyn jest zbrodnią. Zgodnie z przepisami kodeksu karnego, za zbrodnie uważa się czyny zabronione zagrożone karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat trzech albo karą surowszą. Przestępstwa te cechują się bowiem dużą szkodliwością społeczna i zasługują na potępienie, a nie gratyfikację ze strony wymiaru sprawiedliwości. 

Potrzebna zgoda
Skorzystanie z omawianej instytucji ograniczone jest jednak kilkoma warunkami. Po pierwsze – na dobrowolne poddanie się karze musi wyrazić zgodę prokurator, z którym uzgodnić należy zasady poddania się karze. Ponadto osoba pokrzywdzona danym przestępstwem nie może  sprzeciwić się takiemu rozwiązaniu. Może ona być bowiem zainteresowana w uzyskaniu dla siebie pewnych korzyści, będących bądź  odszkodowaniem materialnym, bądź też formą zabezpieczenia pokrzywdzonego i jego interesów. Co do zasady, nieobecność na rozprawie zarówno prokuratora, jak i pokrzywdzonego nie jest przeszkodą w wydaniu wyroku co do dobrowolnego poddania się karze, ponieważ domniemywa się ich zgodę. 

Ostateczna decyzja
Ostateczną decyzję w kwestii uwzględnienia wniosku oskarżonego zawsze podejmuje sąd. Rozpatrzyć go pozytywnie może jednak tylko wtedy, gdy okoliczności popełnienia zarzucanego przestępstwa nie budzą wątpliwości. Jakiekolwiek wątpliwości co do winy i rozmiaru wyrządzonej szkody lub skutków przestępstwa powodują potrzebę przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości i ocenienia jego wyników na rozprawie (w normalnym trybie). Oprócz tego oskarżony musi przyznać się w całości do popełnienia przestępstwa. Nie jest bowiem możliwe, by dobrowolnie poddać się karze w odniesieniu tylko do jakiejś części zarzucanego czynu. Dodatkowym wymogiem branym pod uwagę w trakcie wyrokowania jest także to, czy cele postępowania zostaną osiągnięte pomimo nieprzeprowadzenia rozprawy w całości.
Ponadto sąd może uzależnić wyrażenie zgody od dokonania we wniosku oskarżonego odpowiednich zmian, np. w sytuacji gdy sąd uzna, że zawarta w nim propozycja dotycząca wymiaru kary jest niezgodna z zasadami jej wymiaru. Należy pamiętać, że orzeczone w wyroku kary albo środki karne stanowią skazanie ze wszystkimi tego konsekwencjami (m.in. ustalenia tego sądu wiążą sąd w postępowaniu cywilnym).

Obustronne korzyści
Instytucja dobrowolnego poddania się karze jest szczególnie korzystna dla osoby przyznającej się do winy. Ma ona w ten sposób wpływ na wysokość kary, którą negocjuje z prokuratorem. Zawierana jest wtedy swego rodzaju umowa pomiędzy oskarżonym, poszkodowanym i sądem. Czas trwania postępowania karnego zostaje znacznie skrócony, przez co jego koszty są niższe. Poszkodowany szybciej zaspokaja swe roszczenia, a oskarżony krócej czeka na wyrok skazujący, unikając negatywnych skutków przedłużającego się procesu. Najważniejsze jest jednak to, że oskarżony, zwracając się z omawianym wnioskiem, nic nie traci – może tylko zyskać. Poza tym nadal istnieje możliwość odwołania się od treści wyroku. W przypadku oddalenia wniosku przez sąd sprawa rozpoznawana jest w zwykłym trybie na rozprawie. 


Joanna Suszyńska,
aplikantka radcowska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do