Reklama

Dobrze grali, ale nie trafiali. Nieskuteczny KKS Kalisz przegrał kolejnym mecz w II lidze

04/04/2021 08:37

Fiaskiem zakończył się wyjazd KKS Kalisz do dalekich Suwałk. Niebiesko-biało-zieloni drugi raz w tym sezonie przegrali z Wigrami i drugi raz nie zdołali pokonać bramkarza rywali, choć okazji ku temu nie brakowało

  W pierwszym meczu obu drużyn – na Stadionie Miejskim przy Łódzkiej – prawdziwym katem kaliszan okazał się Kamil Adamek. Snajper Wigier zdobył trzy gole, na które gospodarze nie byli w stanie ani razu odpowiedzieć. Mecz rewanżowy zapowiadał się ciekawie, bowiem obie drużyny są blisko siebie w tabeli i aspirują do gry w barażach o awans do Fortuna I ligi. Wigry nie mają jednak ostatnio dobrej passy, przegrywając z niżej notowanymi zespołami i to nawet na własnym stadionie. KKS gra raczej w kratkę, ale na wyjazdach idzie mu – przynajmniej do tej pory – lepiej niż „u siebie”.

Gdy spojrzy się na statystyki tego meczu już po pierwszej połowie, to widać, że goście zdecydowanie częściej strzelali i przeprowadzali o wiele więcej groźnych ataków na bramkę rywali. Objęli nawet w 23. minucie prowadzenie po kolejnej składnej akcji, ale krótko się z niego cieszyli, bowiem arbiter gola nie uznał, dopatrując się spalonego, na którym znalazł Bartłomiej Maćczak. Piłkarze z Suwałk nie czuli się pewnie nawet na własnej połowie, a po ich błędach dogodne sytuacje mieli Adrian Łyszkiewicz, Nestor Gordillo i wspomniany Maćczak. Kaliszanie albo jednak minimalnie pudłowali, albo ich uderzenia bronił Hieronim Zoch. Tymczsem jeszcze przed przerwą gospodarzom nie brakowało kłopotów kadrowych. Z powodu urazów boisko już w 16. minucie musiał opuścić Daniela Liszka, a w 43. minucie to samo spotkało Bartłomieja Babiarza. Druga połowa zapowiadała się ciekawie dla przyjezdnych, którzy mieli w tym meczu więcej z gry.

Kaliska ofensywa miała ruszyć od pierwszych minut drugiej części gry i tak było, bowiem już w 49. minucie bliski szczęścia był Bartosz Waleńcik, po którego „główce” piłka o centymetry minęła bramkę gospodarzy.  Jednak minutę później wszystkich zaskoczył Denis Gojko. Piłkarz Wigier pięknie przymierzył z dystansu i piłka wpadła w okienko kaliskiej bramki. Michał Molenda niewiele mógł zdziałać. KKS mógł wyrównać kilka minut później po strzałach Łuszkiewicza oraz Tomasza Hołoty. To były znakomite, ale niewykorzystane okazje bramkowe. Kaliskiej drużynie zabrakło też szczęścia i skuteczności w 69. minucie, gdy po rzucie rożnym piłkę głową uderzał Michał Borecki, a futbolówka odbiła się jeszcze od nóg obrońcy, ale jakimś cudem do bramki nie wpadła. Tymczasem swój dzień miał Denis Gojko. W 80. minucie Michał Ozga rozpoczął szybką kontrę Wigier, podał do strzelca pierwszego gola, a ten ograł Mateusza Gawlika i przelobował bramkarza KKS.

- Wygrał zespół, który był skuteczniejszy. Rozegraliśmy najlepsze spotkanie w tym sezonie. Mieliśmy bardzo dużą kontrolę nad tym, co się działo na boisku. Byliśmy lepszym zespołem z gry, natomiast w piłce ważna jest skuteczność – powiedział po meczu trener KKS Kalisz Ryszard Wieczorek.

Po porażce w Suwałkach KKS Kalisz spadł na ósme miejsce w tabeli, czyli poza strefę barażową. Różnice punktowe w środku tabeli nie są jednak duże i każdy mecz może zmienić klasyfikację ligową. W najbliższą sobotę niebiesko-biało-zieloni znów zagrają na Stadionie Miejskim przy Łódzkiej. Rywalem będzie zajmujące 10. lokatę w tabeli Motor Lublin. Spotkania rozpoczyna się o g. 18.00.

(dd)

Wigry Suwałki - KKS 1925 Kalisz 2:0 (0:0).
Bramki: Denis Gojko (50., 80.)
Wigry: Hieronim Zoch - Michał Orzechowski (79. Michał Ozga), Martin Dobrotka, Adrian Piekarski, Adrian Karankiewicz, Elso Brito (16. Daniel Liszka) - Denis Gojko, Wojciech Kamiński, Patryk Czułowski (46. Kacper Wełniak), Bartłomiej Babiarz (43. Patryk Mularczyk) - Kamil Adamek (79. Michał Żebrakowski).
KKS 1925: Michał Molenda - Nikodem Zawistowski (86. Kamil Koczy), Bartosz Waleńcik, Mateusz Gawlik, Marcin Radzewicz, Mateusz Mączyński (76. Bartłomiej Putno) - Michał Borecki (76. Robert Tunkiewicz), Adrian Łuszkiewicz, Tomasz Hołota, Néstor Gordillo (86. Romāns Mickevičs) - Bartłomiej Maćczak (76. Mateusz Majewski).
Żółte kartki: Piekarski, Dobrotka (Wigry) – Mączyński, Zawistowski (KKS).
Sędziował: Mateusz Jenda (Warszawa).

Inne wyniki 25. kolejki II ligi: Lech II Poznań - Pogoń Siedlce 0:2, GKS Katowice - Olimpia Grudziądz 1:0, Hutnik Kraków - Znicz Pruszków 1:3, Sokół Ostróda - Olimpia Elbląg 2:1, Stal Rzeszów - Błękitni Stargard 2:2, Chojniczanka Chojnice - Skra Częstochowa 1:3, Bytovia Bytów - Garbarnia Kraków 1:2, Motor Lublin - Śląsk II Wrocław 2:3.

Tabela II ligi

1. GKS Katowice                  23 53 46:23
2. Górnik Polkowice             23 51 47:18
3. Chojniczanka Chojnice      24 47 42:22
4. Skra Częstochowa             23 44 35:19
5. Wigry Suwałki                   24 43 33:23
6. Stal Rzeszów                     23 35 35:30
7. Śląsk II Wrocław               23 35 35:30
8. KKS 1925 Kalisz              23 34 32:26
9. Sokół Ostróda                    24 33 34:33
10. Motor Lublin                    22 29 26:25
11. Bytovia Bytów                24 29 32:33
12. Garbarnia Kraków           22 29 28:32
13. Pogoń Siedlce                  23 27 36:39
14. Olimpia Grudziądz          24 23 22:39
15. Znicz Pruszków               24 23 23:41
16. Hutnik Kraków                24 23 29:53
17. Błękitni Stargard              24 23 23:49
18. Olimpia Elbląg                 24 21 26:37
19. Lech II Poznań                23 21 32:44

 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Mario - niezalogowany 2021-04-04 20:32:21

    Pan trener powinien zmienić dyscyplinę sportu z futbolu na łyżwiarstwo figurowe lub gimnastykę artystyczną tam ocenia się wrażenie artystyczne w futbolu tylko bramki wygrywa ten kto strzelił więcej niż stracił .Zespół trenowany przez p. Wieczorka przegrywa seryjnie ze wszystkimi zespołami z pierwszej szóstki z Wigrami 5-0 ze Skrą 4-0 to jest niestety miara dokonań jego zespołu .Zimowe transfery to 100% porażka wyrzucone pieniądze w błoto zarząd klubu powinien podjąć męskie twarde decyzje .Przed tym zespołem nie ma światła w tunelu ktoś musi ponieść konsekwencje braku wyników . 5

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do