Reklama

Egzamin dla kierowców co 12 miesięcy?!

05/07/2017 11:05

Trwają prace nad zmianami w kwestii organizacji kursów na prawo jazdy, ale nie tylko. Jedną z propozycji jest wprowadzenie obowiązku zdawania przez wszystkich egzaminu teoretycznego co 12 miesięcy.

 Prof. Mirosław Piotrowski, europoseł, od lat organizuje coroczny konkurs na największy absurd unijnych biurokratów. Dzięki temu dowiedzieliśmy się np., że ślimak to ryba, a jak banan nie ma właściwej krzywizny, nie jest bananem. Wytworem brukselskich urzędników były kilkudziesięciostronicowe instrukcje posługiwania się kaloszami. Dyrektywa o konieczność zdania egzaminu z wchodzenia po drabinie wydaje się już czymś normalnym.
               
Absurdami nie ustępujemy unijnym biurokratom
Tymczasem podobny konkurs można byłoby ogłosić w Polsce. Na początek można go zawęzić do tematyki związanej z bezpieczeństwem użytkowników dróg, czyli kierowców samochodów, rowerzystów i pieszych. Przykładów nie brakuje, a ostatni jest wręcz absurdalny. „Dariusz Chyćko, egzaminator z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Lublinie, zasiadający w zespole doradczym przy ministrze infrastruktury, zapowiada duże zmiany w kursach na prawo jazdy. Wśród propozycji jedna to wprowadzenie obowiązku zdawania przez kierowców egzaminu teoretycznego co 12 miesięcy. Wszystko po to, by kierowca orientował się w zmieniających się przepisach” – czytamy na portalu www.moto.wp.pl. Zdaniem pomysłodawców coroczne zdawanie egzaminu teoretycznego jest jak najbardziej zasadne, ponieważ przepisy zmieniają się bardzo często, a kierowcy nie mają czasu, chęci lub też zapominają, by na bieżąco śledzić te zmiany. Uważają też, że niewłaściwe jest dotychczasowe rozwiązanie, że egzamin zdaje się raz i otrzymuje dożywotnie uprawnienia do prowadzenia pojazdów.
                                             
Co by było, gdyby...?
Gdyby parlamentarzystów ogarnął jakiś amok i przegłosowali tę absurdalną propozycję, doprowadziliby do sparaliżowania ruchu na polskich drogach. Wielu kierowców nie byłoby w stanie, z przyczyn obiektywnych, przystąpić do egzaminu, a tym samym jeździliby, ryzykując zapewne w najlepszym przypadku mandat, a kto wie, czy nie utratę prawa jazdy. Wyobraźmy sobie, że ktoś przebywa za granicą i minął mu termin corocznego egzaminu. Jak ma wrócić do domu? Za granicą nie miałyby problemu, ale na polskich drogach narażony byłby na pewnie ostre sankcje. Jak przy takich przepisach mieliby funkcjonować kierowcy  międzynarodowego transportu? Przed wojewódzkimi ośrodkami ruchu drogowego ustawiałyby się kolejki osób, które powinny w danym terminie przystąpić do egzaminu. Czy ośrodki rzeczywiście byłyby w stanie przeegzaminować miliony kierowców w wymaganym terminie? Co z tymi, którzy nie zdadzą egzaminu? Może zamiast wymyślać, za przeproszeniem, takie idiotyzmy, zespół doradczy zająłby się wypracowaniem stabilnych przepisów ruchu drogowego, by nie zmieniały się tak często jak obecnie. Dlaczego w innych krajach jest to możliwe, a u nas nie? Nie twórzmy absurdów, które za jakiś czas znowu trzeba będzie zmieniać.
         
Absurdalne przepisy mogą być wykorzystywane do nabijania kasy
Ale nie musi być to absurd, jeżeli na obowiązek corocznego egzaminu spojrzymy z pozycji wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego. W ich przypadku takie rozwiązanie byłoby niekończącą się żyłą złota. Za egzaminy trzeba byłoby płacić, a w skali roku byłyby to miliony dodatkowych pieniędzy płynących do kasy WORD-ów. Już teraz w wielu przypadkach egzaminy na kierowców, a w szczególności  poprawkowe, stały się sposobem na zarabianie wielkich pieniędzy. Takie wnioski sformułował w raporcie NIK – po dokonanej kontroli  działalności wybranych WORD-ów. Proponowane rozwiązania ministerialnych doradców znacząco wzmocniłyby i tak silną pozycję WORD-ów. Proponuje się między innymi, by ośrodki szkolenia kierowców obowiązkowo posiadały własny plac manewrowy, do tego pomieszczenie biurowe i przynajmniej jeden pojazd danej kategorii musiałby być użytkowany wyłącznie przez dany ośrodek. Zniknęłyby Super OSK i możliwość uczenia się teorii poza ośrodkami (e-learning). Wzrosłaby częstotliwość kontroli OSK. Zamiast raz na dwa lata – proponuje się robić co roku. Czy proponowane rozwiązania wpłynęłyby na podniesienie stanu bezpieczeństwa na drogach? Trudno wyrokować. Jednak pewne jest jedno – zdecydowanie wzrośnie pozycja WORD-ów oraz ich dochody.

Więcej w Życiu Kalisza

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    kruk - niezalogowany 2017-07-11 23:14:15

    Zlikwidować WORD-y. Każdy uczeń szkoły ponadpodstawowej powinien w ramach zajęć szkolnych mieć przedmiot, którego zakończeniem byłby egzamin na prawo jazdy. Przecież to niezbędne uprawnienie w dzisiejszych czasach i szkoła powinna przygotować do życia.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Zgred - niezalogowany 2017-07-11 14:52:31

    To może łatwiej tak pisać przepisy aby nie zmieniały się co pół roku ? Wtedy nie trzeba będzie przyswajać sobie ciągłych zmian..... a tak na marginesie ludzie łamiący przepisy w sposób zagrażający innym kierowcom i sobie nie robią tego dlatego, że tych przepisów nie znają tylko są idiotami. Zamiast corocznych egzaminów proponowałbym rozbudowane, obowiązkowe badania psychiczne wszystkich kandydatów na kierowców.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    lili - niezalogowany 2017-07-10 16:29:07

    Ktoś PISowi tą żabę podsuwa aby przegrał wybory.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    absolwent - niezalogowany 2017-07-09 15:42:56

    Wprowadzić jeszcze egzaminy dla pieszych i rowerzystów, bo przecież też korzystają z dróg publicznych i są zagrożeniem...Absurd goni absurd, tak się porobiło...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Ela - niezalogowany 2017-07-07 19:06:47

    Może co 12 miesięcy to przesada, ale zawsze uważałam, że co 5 lat należałoby zweryfikować wiedzę kierowców, i nie tylko teoretyczną ale również praktyczną .... oczywiście za rozsądne pieniądze, nie żeby to była działalność komercyjna, ale po prostu dla bezpieczeństwa wszystkich użytkowników dróg i chodników!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    plkhm - niezalogowany 2017-07-07 00:41:40

    Na zdrowy rozsądek! Prawo jazdy jest potrzebne osobom, które nie potrafią tak naprawdę prowadzić samochodu, ale w świetle obowiązującego prawa i konieczności utrzymania dziesiątków tysięcy pracowników Urzędów Marszałkowskich potrzebują "papieru" że potrafią to robić!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    dojony prz - niezalogowany 2017-07-06 17:31:19

    Chcieliście dojnej zmiany to ją macie! będą Was doić za każdy egzamin podwójnie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    JC. - niezalogowany 2017-07-06 10:10:41

    No to jeszcze dodać: wszyscy co roku zdawać maturę, co roku egzamin licencjacki , inżynierski, magisterski, lekarski, na kelnera, barmana .....itd,nie będę wszystkich wyliczać bo kartki braknie, cała Polska nie pracuje tylko uczy się, uczy się i zdaje egzaminy. Perspektywa super - nic dodać, nic ująć.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    wyborca - niezalogowany 2017-07-06 07:17:37

    Jedną z propozycji jest wprowadzenie obowiązku zdawania przez wszystkich egzaminu teoretycznego co 12 miesięcy..... brawo, brawo byle tak dalej.....

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    . - niezalogowany 2017-07-05 19:56:16

    Jarek potrafi jeździć tylko na kocie, więc myśli, że to potrzebne.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Wróć do